W Warszawie odbyła się czwarta edycja konferencji IFS Connect. IFS przygotowało platformę dialogu technologicznego, na której uczestnicy mogli zgromadzić najnowsze informacje o rozwiązaniach dla biznesu, innowacjach oraz możliwościach tworzenia firm elastycznych, sprawnie dostosowujących się do zmieniającego się otoczenia dzięki nowoczesnym technologiom

IFS Connect 2024 to inicjatywa, która skupiła450 uczestników. Mieli oni szansę uczestniczyć w ponad 40 panelach tematycznych i wysłuchać 51 prelegentów z Polski i z zagranicy. Wydarzenie w tym roku ma łącznie 10 odsłon na najważniejszych dla IFS i jej klientów rynkach na świecie.

– Najważniejsze jest, by wsłuchiwać się w potrzeby klientów. To czyni nas lepszymi. Wy inspirujecie nas, pomagacie nam tworzyć coraz lepsze produkty i wspieracie w trudnych dyskusjach koncentrujących się na tym, jak budować sukces – powiedział do uczestników Marek Głazowski, prezes IFS Polska & EE.

Ubiegłoroczna konferencja IFS odbyła się w Krakowie. Wówczas mowa była o wyzwaniach, o wychodzeniu ze złożonych sytuacji.

– Mówiliśmy wtedy, że warto się skupić na tym, by w trudnym momencie przygotowywać się do kolejnego skoku, gdy wyjdziemy z kryzysu, staniemy się mocniejsi i będziemy skutecznie walczyć z konkurencją. To jest ten moment – podkreślił Marek Głazowski, zwracając uwagę na obserwowaną poprawę sytuacji gospodarczej w Polsce.

IFS oferuje oprogramowanie dla przedsiębiorstw na dostosowanej do ich potrzeb platformie. Umożliwia śledzenie zasobów, zarządzanie usługami, personelem. Swoje rozwiązania kieruje do sześciu branż – lotnictwa i obrony, energetyki i zasobów, budownictwa i inżynierii, produkcji, branż usługowych oraz do telekomunikacji. Przedstawiciele spółki podkreślali, że ograniczenie się do konkretnych obszarów pozwala im lepiej zrozumieć potrzeby klientów działających w każdym z nich i dopasować produkt do ich oczekiwań.

Zrozumieć sztuczną inteligencję

Simon Niesler, Chief Revenue Officer IFS, podkreślał, że mimo iż firma zmienia się, dostosowując się do bieżących trendów, fundamenty pozostają wciąż te same. IFS koncentruje się na technologii, klientach i wartościach.

ikona lupy />
fot. materiały prasowe

– Niedługo będziemy mieli miliard euro przychodów, wkrótce ten próg przeskoczymy. Rośniemy nawet trzy razy szybciej niż konkurencja. Klienci mogą nam zaufać. Spędzamy z nimi dużo czasu, rozmawiamy o ich potrzebach. Pracujemy nad nowinkami technologicznymi, rozwijamy strategię AI. Dużo mówimy o przemysłowej sztucznej inteligencji. Na to stawiamy – mówił Simon Niesler.

Podkreślał, że firma stara się rozpoznawać potrzeby klientów w poszczególnych częściach świata, dostosowując produkty do ich specyfiki.

Obszar produktowy jest bardzo ważny dla IFS. Uwzględnia on kwestie bezpieczeństwa, ale też ESG, czyli budowy zrównoważonego rozwoju organizacji z uwzględnieniem czynników środowiskowych. Niezwykle istotna jest sztuczna inteligencja, która już od dłuższego czasu wpisuje się w działania firmy, ale będzie wykorzystywana na coraz szerszą skalę.

Marek Głazowski podkreślał, że dotychczas dużo się mówiło o AI, teraz trzeba przejść od słów do czynów. Zrozumieć, jak działa w praktyce, jak można ją skutecznie, ale jednocześnie w sposób bezpieczny stosować, jakie może dać przewagi firmom.

– Pracujemy z naszymi klientami ręka w rękę, by wspólnie opracowywać aplikacje przemysłowe. Trzeba dowiedzieć się, jak wykorzystać wydajność takich systemów, wskazać korzyści z praktycznego zastosowania sztucznej inteligencji w poszczególnych przedsiębiorstwach – wskazał.

AI odgrywa coraz większą rolę we wszystkich sektorach gospodarki. Jej efektywne wykorzystanie daje przewagi konkurencyjne, wzmacnia organizacje i przynosi namacalne korzyści przedsiębiorstwom.

– Jest szeroko wykorzystywana w naszych aplikacjach. W najnowszej wersji IFS Cloud mamy wbudowaną sztuczną inteligencję, którą można karmić własnym kontentem. Od dawna wykorzystujemy już elementy AI w naszych rozwiązaniach i w procesie machine learningu – dodał Marek Głazowski.

Cathie Hall, Chief Customer Officer, podkreślała, że konieczne jest tworzenie nowych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w taki sposób, by łączyły się one płynnie z aplikacjami firmy, by były intuicyjne, by klienci wiedzieli, jak konkretne narzędzie działa i by mogli korzystać z niego w chmurze. Ale również klienci muszą być gotowi, by skorzystać z AI. Trudno jest wprowadzić rozwiązania na bazie sztucznej inteligencji do nieprzygotowanej organizacji.

– Zanim nastąpi wdrożenie, trzeba opracować wszystkie aspekty, by klient miał odpowiednią platformę, która umożliwi efektywne wykorzystanie AI – mówiła. – My, jako technologiczna firma, kochamy technologie i mamy mocny wewnętrzny zespół, który stara się tak wykorzystać sztuczną inteligencję, by klienci mieli z tego jak największy pożytek – dodała.

Zrównoważony biznes i sukces

Duży akcent IFS kładzie na rozwiązania ułatwiające klientom raportowanie ESG. Raporty niefinansowe zawierają informacje na temat działań firm w obszarze środowiskowym (Environmental), społecznej odpowiedzialności biznesu (Social) i ładu korporacyjnego (Corporate Governance). To staje się już wymogiem. Podmioty niespełniające norm nie będą wiarygodne i – w najgorszym scenariuszu – mogą nawet zniknąć z rynku. Raporty mają pokazać, czy biznes jest zrównoważony, czy działa z uwzględnieniem dobra środowiska, czy prowadzony jest z poszanowaniem dla ludzi i dla przyrody. Konieczne będzie wykazanie, jaki ślad węglowy ma konkretny produkt czy usługa.

– My pomagamy gromadzić w sposób ustrukturyzowany niezbędne dane, które później przedsiębiorcy wykorzystują przy tworzeniu raportów. Oferowane przez nas narzędzia w sposób zasadniczy ułatwiają im zadanie – informował Marek Głazowski.

Obowiązek raportowania będzie docelowo spoczywał na każdej firmie.

– Przedsiębiorstwa będą musiały publikować raporty ESG i osiągać konkretne cele dotyczące redukcji emisji, śladu węglowego itd. Coraz częściej stykamy się z sytuacjami, gdy firmy dobierają swoich kontrahentów, uwzględniając czynnik środowiskowy. W związku z tym, że przy liczeniu śladu węglowego podmiotów uwzględniany będzie cały łańcuch dostaw, ten trend będzie coraz silniejszy. Mówimy o szerokich potrzebach raportowania – wykazać będzie trzeba, jakie jest zużycie energii, wody itd. Ale pojawią się tu również kwestie zarządzania pracownikami i wiele, wiele innych. Nasz moduł ESG wspiera zarządzających w tym procesie – powiedział Andrzej Wąs, Presales Manager Eastern Europe w IFS Poland.

Podczas konferencji mówiono też między innymi o rozwiązaniu IFS Success, w ramach którego klienci IFS mogą korzystać z całego zestawu produktów, mogących okazać się przydatne w miarę tworzenia strategii biznesowych firm. Przypisany Customer Success Manager współpracuje z konkretnym podmiotem, dostosowując rozwiązania biznesowe IFS do strategii biznesowych firm. Jest to więc nie tylko dostęp do usług, ale też ścisłe partnerstwo.

– To rozwiązanie stworzone z myślą o klientach, którzy notują wzrosty, którym zależy na innowacjach. Celem jest wprowadzanie ich na scenę globalną, wyposażanie w innowacje, rozwiązania oparte o najnowsze technologie. Chodzi o to, by dzięki tej bliskiej współpracy klienci odnosili jak największe sukcesy – mówiła Cathie Hall.

– Wiele firm przeprowadza transformację cyfrową. Musimy zadbać o to, by zidentyfikować wraz z nimi wartość, pomóc w jej realizacji, a następnie zademonstrować klientom, że cel został osiągnięty. Większość podmiotów chce rosnąć, wchodzić na nowe rynki, dąży do jak największej sprawności operacyjnej, poszukuje innowacji. Chcą te innowacje wdrażać do swoich biznesów strategicznie, by trwale umacniać swą pozycję. My im w tym pomagamy, pomagamy im zorientować się, jakie moduły są im potrzebne, jak korzystać z naszej oferty w sposób spriorytezowany – informowała.

Zwracała jednocześnie uwagę, że również na klientach ciąży odpowiedzialność za proces, jego wdrożenie i efekty, jakie przynosi. Konieczne jest pozostawienie im przestrzeni do samodzielnego działania, bo kompleksowe wsparcie nie musi oznaczać nadmiernej ingerencji.

Nagrody dla najlepszych

Podczas konferencji IFS przyznał nagrody swoim pięciu klientom. Nagrodę Lidera Transformacji Biznesowej otrzymały Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria za innowacyjne wykorzystanie IFS Cloud w procesie transformacji cyfrowej spółki, mające na celu wspieranie zrównoważonego rozwoju i osiągnięcie zeroemisyjności środowiskowej. Podkreślono, że firma sprawnie zintegrowała zaawansowane narzędzia technologiczne do monitorowania i optymalizacji procesów operacyjnych.

W kategorii Innowacyjny Biznes zwyciężył ZAT, producent systemów sterowania i monitoringu dla elektrowni. To nagroda za sprawną cyfrową transformację do IFS Cloud, rozszerzenie funkcjonalności i usprawnienie procesów w obszarze Umów Sprzedaży i Serwisu.

Nagrodę w kategorii Partnerstwo Technologiczne Roku otrzymały Zakłady Metalowe „Postęp”. Doceniono wyjątkową efektywności i innowacyjne podejście firmy w procesie wdrażania systemu IFS Cloud. Kluczowym elementem sukcesu było maksymalne wykorzystanie standardowych funkcjonalności oferowanych przez system, co pozwoliło na znaczne zredukowanie potrzeby wprowadzania czasochłonnych modyfikacji. Dzięki temu wdrożenie przebiegło szybko, a system pozostał stabilny i niezawodny. Wszystko to udało się osiągnąć, uwzględniając jednocześnie specyficzne potrzeby branży automotive, w której działa spółka.

W kategorii Architekt Transformacji Cyfrowej nagrodzona została Energa – Operator. Nagrodę przyznano za pierwsze w Polsce wdrożenie systemu IFS MWM wspierającego prace mobilną techników i monterów sieci elektroenergetycznej. Energa – Operator jako pierwsza zaadaptowała to rozwiązanie w polskich warunkach biznesowych i skutecznie zintegrowała je z systemami ERP, EAM i GIS innych producentów.

Za Klienta Referencyjnego Roku uznano firmę Mikomax, która z sukcesem zintegrowała rozwiązania IFS, dzieląc się jednocześnie swoimi doświadczeniami z innymi użytkownikami systemu. Doceniono wkład firmy w promowanie najlepszych praktyk i rozwój społeczności IFS.

O wdrożeniach w praktyce

O swoich doświadczeniach z IFS opowiadali między innymi przedstawiciele Zakładów Metalowych „Postęp”.

– Wdrożyliśmy siedem modułów, siedem obszarów biznesowych obsługiwanych przez IFS. Zastąpiliśmy duży system konkurencji i nasze własne aplikacje pisane przez informatyków – opowiadała Magdalena Jagiełło, prezeska ZM „Postęp”. Wskazywała, że zazwyczaj w przypadku wdrożenia problemem jest podejście niektórych pracowników, którzy – zakorzenieni w starych nawykach – nie są gotowi do przestawienia się na nowe rozwiązania.

– Kluczowy użytkownik działający w swoim obszarze wie najlepiej, jak ten obszar działała. Przyzwyczajony do starych rozwiązań czasem nie chce się uczyć i dzielić wiedzą. Tym bardziej ważne jest, by proces wdrażania nie pozostał bez udziału pozostałych komórek, z którymi on współpracuje. Mówimy przecież o powiązanych systemach – informowała prezeska spółki. – Trzeba rozmawiać, testować, pracować wspólnie nad rozwiązaniami wykorzystywanymi przez użytkowników kluczowych – dodała.

ikona lupy />
fot. materiały prasowe

Zaznaczała, że celem jest sprawne wdrożenie systemu. Nie wolno przedłużać prac nad jego wprowadzeniem w nieskończoność.

– Wieczne testowanie i sprawdzanie nie są dobrym rozwiązaniem. Trzeba w pewnym momencie zacząć uczyć się w praktyce, na błędach, kierując się zdrowym rozsądkiem – dodała. Uważa, że należy też uświadamiać pracownikom, że na pewno nie wszystkie stare rozwiązania są im potrzebne. Motywować ich do oswojenia nowych obszarów i wykorzystywania możliwości nowych systemów. Informowała, że już po trzech–czterech miesiącach od momentu wdrożenia widać efekty pracy nowego systemu.

Doświadczeniami z wdrażania rozwiązań IFS podzieliła się też firma z sektora budowlanego, Dekpol Budownictwo Sp. z o.o., która 1 stycznia 2022 r. wdrożyła system w swojej organizacji, przy wsparciu i współpracy z firmą L-Systems.

– Największą korzyścią, którą po dwóch latach od startu systemu daje się zaobserwować, jest zmiana mentalnościowa u członków naszego zespołu. Nastąpiła potężna ewolucja wynikająca z wykorzystania nowych narzędzi – mówił Dariusz Łoboda z Dekpolu Budownictwo. Spółka wykorzystuje IFS w obszarach takich jak ofertowanie z projektu, budżetowanie i standaryzacja projektów, controlling zakupowy ex ante, a także rozwiązania kaucyjne czy integracja z Suncode w obszarze DMS Workflow.

Przedstawiciel spółki podkreślał, że nowe rozwiązania przekładają się na dużo większą transparentność przychodów i kontrolę kosztów na każdym etapie cyklu życia projektu, pozwalają też ściśle kontrolować marżę i dokładnie monitorują czas realizacji projektów. Wskazywał również między innymi na przejrzystość przebiegu dokumentów na każdym etapie i eliminację błędów faktur transferowanych do IFS.

Mikomax, producent mebli, kabin dźwiękoszczelnych (akustycznych) i rozwiązań biurowych, korzysta z systemu klasy ERP IFS, począwszy od wersji z 2003 r.W 2020 r. spółka uruchomiła produkcyjnie wersję IFS 10, we wszystkich obszarach prowadzonego biznesu, od produkcji, sprzedaży, zakupów czy logistyki zaczynając, kończąc na obszarze finansowym czy CRM. Od 2024 r. produkcyjnie używa IFS Cloud w obszarze HR (kadry, płace, portale, ewidencja czasu pracy).

Integracja w wielu obszarach zapewniła wysokie standardy funkcjonowania całej organizacji. Wdrożenie trwało 12 miesięcy, ale prace nad adaptowaniem nowych rozwiązań do potrzeb firmy się nie zakończyły, systematycznie odkrywane są nowe możliwości, które pozwalają dalej zwiększać efektywność przedsiębiorstwa.

– IFS odgrywa w firmie bardzo ważną rolę. Dziś, w świecie tak mocno zdigitalizowanym, bez dobrego systemu informatycznego żadna z firm nie jest w stanie odnieść sukcesu rynkowego – mówił Arkadiusz Szafrański, dyrektor IT w Mikomax. – Rozwiązania technologiczne grają jedną z kluczowych ról, jeśli chodzi o zarządzanie przepływem informacji i zarządzanie poszczególnymi procesami, począwszy od zaprojektowania produktu, poprzez jego produkcję, po obszar handlowy i współpracę z klientem – dodał.

Dzięki IFS Cloud spółka ma komplet informacji o kosztach, wydajności i efektywności prowadzonych działań.

ikona lupy />
fot. materiały prasowe

W biznesie jak w sporcie

Gościem specjalnym konferencji był Karol Bielecki, znany piłkarz ręczny, wicemistrz świata i dwukrotny brązowy medalista mistrzostw świata w piłce ręcznej mężczyzn.

Przedstawiciele IFS podkreślali, że sport i biznes mają ze sobą wiele wspólnego. I w jednym, i w drugim przypadku potrzebna jest ogromna praca, motywacja, wiara w sukces i bardzo silny charakter. Sukces jest zieloną koroną drzewa. Aby zakwitła, trzeba bardzo ciężkiej, nieustającej pracy i ogromnego poświęcenia.

Karol Bielecki, który podczas meczu z Chorwacją w Kielcach w 2010 r. stracił oko, opowiadał o dwóch szczytach, które musiał zdobyć. Pierwszy, gdy zaczynał jako młody chłopak i musiał udowadniać tym, którzy nie pokładali w nim nadziei, że nadaje się do sportu, a drugi – gdy okazało się, że musi udowodnić ponownie swój potencjał po utracie oka. Nie było łatwo ani w jednym, ani w drugim przypadku. Ale dopiął swego. Musiał pokonać wewnętrzny strach przed odrzuceniem, przed porażką, ale przede wszystkim musiał uwierzyć w siebie. To klucz do sukcesu. Udało mu się.

Podobnie w biznesie – kluczowe są determinacja, poświęcenie i ciężka praca.

wj

Materiał powstał we współpracy z IFS