Pod względem liczby komputerów w domach oraz liczby szerokopasmowych łączy internetowych Polska jest w ogonie krajów Unii. Ale powoli gonimy europejską średnią.

Kliknij, aby powiększyć
Rozwój szerokopasmowego dostępu do internetu (prędkość ściągania danych minimum 144 kb/s) w Polsce hamowany jest małą liczbą komputerów PC znajdujących się w naszych domach, zasobnością naszych kieszeni i cenami dostępu do internetu. Z badań GUS wynika, że 28 proc. Polaków nie ma potrzeby posiadania dostępu do internetu. 23 proc. nie ma sieci w domu ze względu na jej zbyt wysoki koszt, a 22 proc., bo koszty sprzętu, czyli przede wszystkim PC, są zbyt wysokie. Na tle Europy Z danych Komisji Europejskiej, które opublikował Urząd Komunikacji Elektronicznej, wynika, że w październiku 2006 r. w Polsce było 2 mln 225 tys. szerokopasmowych łączy internetowych. Uwzględniając dane TP SA za IV kwartał 2006 r., zapowiedź zwiększenia prędkości najwolniejszej Neostrady TP do 256 kb/s oraz szacunkowy wzrost liczby łączy u innych dostawców, można szacować, że w końcu 2006 roku mieliśmy 2 mln 875 tys. łączy. Oznacza to, że szybki internet był w 21,6 proc. gospodarstw domowych, a na 1 tys. Polaków przypadało 75 łączy szerokopasmowych.

Pozytywne sygnały

Optymistyczne jest to, że ceny dostępu do internetu spadają. Z wyliczeń GP wynika, że średni przychód Telekomunikacji Polskiej z łącza internetowego wynosił w IV kwartale 2006 r. 61,84 zł, co oznacza, że po uwzględnieniu VAT płaciliśmy za statystyczne łącze ok. 75,44 zł. Rok wcześniej statystyczne łącze dawało TP SA 98,48 zł przychodu, co oznaczało dla klienta wydatek rzędu 120,15 zł. TP SA jest największym dostawcą internetu w Polsce. Można szacować, że w tym roku średnia cena szerokopasmowego łącza spadnie o kolejne 15 proc. Już teraz konkurenci TP SA oferują jej klientom ceny o 10-15 proc. niższe niż największy operator. – Walka będzie się rozgrywać o klientów kupujących najtańsze łącza – ocenia Kornelia Mathea, dyrektor dywizji usług dla domu w TP SA.

Szersza perspektywa

UNIA Polska jest na szarym końcu wśród państw Unii Europejskiej zarówno pod względem liczby łączy szerokopasmowych i komputerów PC w domach. Z wyliczeń GP wynika, że na 100 gospodarstw domowych przypadają niespełna 22 łącza. Według ostatnich danych Eurostatu, w marcu 2006 r. średnia w Unii Europejskiej (bez Rumunii i Bułgarii) wynosiła 320 łączy na 1000 gospodarstw domowych. Polska była w tej statystyce na siódmym miejscu od końca. Według danych KE z października 2006 r., na 1 tys. Polaków przypadało 39 łączy szerokopasmowych, co dawało nam przedostatnią pozycję wśród 25 krajów UE. Średnia w UE wynosiła 149 łączy, a średnia w 15 krajach starej Unii – 167 łączy na 1 tys. mieszkańców. Po uwzględnieniu szacunków GP liczba szerokopasmowych łączy na 1 tys. mieszkańców rośnie do 75. Pod względem liczby PC także jesteśmy w ogonie UE25. Średnia z marca 2006 r. to 62 komputery na 100 mieszkań, a w Polsce przypadało wówczas 45 komputerów na 100 gospodarstw domowych, co dawało nam czwartą od końca pozycję.

Komputery tanieją

W 2006 roku znacząco obniżyły się ceny komputerów. Z informacji zebranych przez GP u dystrybutorów komputerów wynika, że ich cena spadła w przypadku najprostszych laptopów nawet o 40 proc. – Spadek cen w roku 2006 sprawił, że podstawowy komputer przenośny stał się dostępny dla szerokiej grupy odbiorców. Coraz częściej traktowany jest jak pralka, lodówka czy telewizor – ocenia Marcin Harasim, dyrektor sprzedaży działu systemów PC w firmie Action. Według Głównego Urzędu Statystycznego w kwietniu 2006 r. osobiste komputery były już w 45 proc. gospodarstw domowych, a TP SA szacuje, że w grudniu zeszłego roku ten odsetek wyniósł 47 proc. Spółka prognozuje, że w tym roku zwiększy się on do 53 proc. – Telekomunikacja Polska chce przyczynić się do wzrostu liczby gospodarstw domowych posiadających komputer – zapowiada Kornelia Mathea, nie ujawniając szczegółów. Z informacji Gazety Prawnej wynika, że chodzi o program ratalnej sprzedaży komputerów, w tym laptopów, tym klientom, którzy podpiszą z operatorem umowę na szerokopasmowy internet. Podobną ofertę dla firm – komputer i szybki bezprzewodowy internet – wprowadziła w lutym Polska Telefonia Cyfrowa. Z danych GUS wynika też, że wzrasta zasobność kieszeni Polaków. Średnia płaca w ciągu dziewięciu miesięcy 2006 roku (ostatnie dostępne dane) wzrosła o 4,8 proc. do 2426 zł. Z kolei w całym 2006 roku bezrobocie zmniejszyło się o 2,7 pkt procentowego do 14,9 proc.

Ostrożna prognoza

TP SA prognozuje, że w tym roku zdobędzie co najmniej 500 tys. klientów szybkiego internetu i twierdzi, że ten i przyszły rok będą okresem najszybszego rozwoju tej usługi. Można szacować, że inni dostawcy pozyskają w tym roku od 400 tys. do 500 tys. klientów szybkiego internetu. Pozwoliłoby to zwiększyć jego penetrację do ok. 10 proc. mieszkańców i ok. 30 proc. mieszkań. Firma badawcza PMR szacuje, że w 2009 roku będzie w Polsce 7,1 mln szybkich łączy internetowych. Deutsche Bank spodziewa się natomiast, że penetracja szybkiego internetu w ciągu najbliższych trzech lat co najmniej się podwoi. Nadal jednak będzie mniejsza niż średnia w Europie Zachodniej. Działania zmierzające do udostępnienia najuboższym darmowego, ale stosunkowo wolnego szerokopasmowego internetu zapowiada rząd. W grę wchodziłoby oferowanie łącza działającego z prędkością 144 kb/s. Program miałby być finansowany z pieniędzy Unii Europejskiej.