Rada nadzorcza Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) zamknęła trwający od 3 tygodni konkurs na stanowisko prezesa bez rozstrzygnięcia - nie wpłynęła żadna kandydatura, poinformował prezes PFR Paweł Borys, którego kadencja kończy się z końcem br. Borys zapowiedział, że - na prośbę i w uzgodnieniu z RN - będzie nadal pełnił funkcję prezesa, do czasu wyboru nowego prezesa.

"Rada nadzorcza w dniu dzisiejszym zamknęła trwający od 3 tygodni konkurs na stanowisko prezesa @Grupa_PFR bez rozstrzygnięcia. Nie wpłynęła żadna kandydatura. Informacja o konkursie była zgodnie z wymogami prawa zamieszczona na stronie PFR i KPRM oraz kwestia wyboru nowego prezesa była obecna w domenie publicznej. W związku z tym oraz zapisem statutu @Grupa_PFR dotyczącym wymogu powołania prezesa dla prawidłowego działania zarządu, na prośbę i w uzgodnieniu z radą nadzorczą będę nadal pełnił funkcję prezesa @Grupa_PFR pomimo zakończenia kadencji (na tzw. mandacie) do czasu wyboru nowego prezesa, aby zapewnić bezpieczne działanie PFR oraz profesjonalne przekazanie obowiązków" - napisał Borys na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter).

"Trochę komplikuje mi to plany zawodowe, ale działam normalnie jakbym miał pracować w PFR kolejne 20 lat. Zachęcam kandydatów! To niełatwe i wymagające, ale bardzo ważne i ciekawe wyzwanie zawodowe!" - dodał Borys.

Polski Fundusz Rozwoju (PFR) to grupa finansowa oferująca instrumenty służące rozwojowi przedsiębiorstw, samorządów oraz osób prywatnych, inwestująca w zrównoważony rozwój społeczny i gospodarczy kraju. Jej priorytetami są: inwestycje infrastrukturalne, innowacje, rozwój przedsiębiorczości, eksport i ekspansja zagraniczna polskich przedsiębiorstw, wsparcie samorządów oraz realizacja programu pracowniczych planów kapitałowych.

(ISBnews)