"Wielu ekspertów ekonomicznych zwraca uwagę, że rzeczywiście możemy oczekiwać wzrostu konsumpcji a co za tym idzie również niewielkiego wzrostu PKB. Jednocześnie ekonomiści przekonują, że będzie to efekt wygasający" - powiedziała Joanna Mucha w rozmowie z ISBnews.
Jej zdaniem, nie można jednak abstrahować od źródła finansowania Programu 500+, a tym samym wzrostu, który zostanie zrealizowany.
"Już w bieżącym roku, a tym bardziej w kolejnych latach, większość środków przeznaczonych na program będzie pochodziła z długu. Finansowanie wzrostu gospodarczego długiem publicznym nie jest oczywiście niczym nowym, ale rodzi oczywiste konsekwencje. Nikt dotąd nie wymyślił w finansach publicznych 'perpetuum mobile', a nieodpowiedzialne zadłużanie się wcześniej czy później doprowadza do kryzysu finansów publicznych" - uważa posłanka PO.
Według jej oceny, poziom zadłużania, który będzie konsekwencją wprowadzenia w życie obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości (PIS) będzie tak wysoki, że nastąpi przekroczenie masy krytycznej.
zobacz także:
"Skumulowane efekty Programu 500+ i m.in. obniżenia wieku emerytalnego, a także polityczne efekty składania wyborcom nierealnych obietnic - wprowadzają nas na ścieżkę, która prowadzi do zapaści. Efekt kuli śniegowej, która będzie rozpędzała się w kolejnych latach - w mojej opinii - jest już niemożliwy do zatrzymania" - podsumowała Mucha.
Wsparciem w ramach Programu 500+ objętych zostanie 2,7 mln rodzin, które otrzymają 500 zł na 3,7 mln dzieci. Roczny koszt to ok. 23 mld zł, przy czym w 2016 r. będzie to 17 mld zł.
Polska dla POLAKOW; POLAKOW z Kazachstanu itp !!!(2016-04-19 13:24) Zgłoś naruszenie 40
Rzadzili osiem lat, kradli i zaciagali nowe dlugi !!! Najwazniejsze zawsze bylo KORYTO i uznanie we wladzach UE, niemczech, rosji . Koniec ze ZDRADA RP i Narodu Polskiego ! ! ! Domiary emigrantow nie dla Polski ! ! !
Odpowiedzdla: Polska dla Polaków(2016-04-19 13:45) Zgłoś naruszenie 42
Co nie zmienia postaci rzeczy a mianowicie bezsensowności 500+. Rozdawnictwo niekontrolowanych środków niby to dla dziec,i odbędzie się kosztem innych, w tym "gorszych dzieci" samotnych matek i jedynaków czasem z bardzo niezamożnych rodzin . A przecież można było ukierunkować te środki na jednolite darmowe podręczniki DLA WSZYSTKICH DZIECI (jak we Francji), dożywianie w placówkach zamiast wydane w ciemno 500 zł i wiele innych pożytecznych rzeczy RZECZYWIŚCIE DLA DZIECI BEZ DZIELENIA ICH NA GORSZE I LEPSZE.
Odpowiedz