Biorąc pod uwagę już znaczące wydatki na obronność, programy społeczne i działania antykryzysowe, przestrzeń do kolejnych albo przeprowadzenia obniżek podatków jest bardzo mała - mówi DGP prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

Paweł Borys w wywiadzie dla Dziennika Gazeta Prawna ocenił m.in. stan finansów publicznych: "Poziom zadłużenia i ogólna kondycja polskich finansów publicznych jest dobra. Zadłużenie wynosi 48 proc. PKB, a 10 lat temu było to aż 57%. Poziom całego długu publicznego jest jednym z niższych w EU, dla której średnia to ponad 80%. Co ważne poprawiła się struktura długu poprzez spadek z 35% do 24% zadłużenia zagranicznego i mamy długie terminy spłaty. Niezależne agencje ratingowe podniosły w ostatnich latach ocenę wiarygodności finansowej państwa do poziomu A- z perspektywą stabilną. W mojej ocenie prognoza ministerstwa finansów jest konserwatywna. Sama Komisja Europejska oczekuje niższego deficytu rzędu 5,0% PKB w tym roku i 3,7% w 2024 r.."

Ekonomista zwrócił jednak uwagę, że zaplanowane wydatki powodują, iż nowemu rządowi ciężko będzie obniżyć podatki. "Biorąc pod uwagę już znaczące wydatki na obronność, programy społeczne i działania antykryzysowe, przestrzeń do kolejnych albo przeprowadzenia obniżek podatków jest bardzo mała." - mówił Borys w wywiadzie z DGP. - "Najważniejsza debata powinna dotyczyć tego jak finanse publiczne powinny wpierać politykę społeczną, rozwojową i bezpieczeństwa przy utrzymaniu stabilnego poziomu długu. Jeżeli przyjmiemy, że musimy wydawać 4% PKB na obronność, bo zagrożenie ze strony Rosji jest olbrzymie, to czy obniżamy kwotę wolną od podatku, czy inwestujemy w zdrowie? Czy „babciowe”, czy edukacja? I tak dalej. Ciężko to pogodzić zachowując bezpieczną ścieżkę fiskalną. " - dodał.

Cały wywiad z Pawłem Borysem, prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" oraz we wtorek na serwisie www.gazetaprawna.pl