Korzyści związane z cyfryzacją są najważniejsze dla inwestorów zagranicznych w skali globalnej. Dla tych, którzy interesują się ulokowaniem kapitału w Polsce, kluczowe są m.in. możliwości, jakie stwarzają technologie i innowacje

Bloomberg Media po raz piąty zbadał preferencje inwestorów zagranicznych z całego świata. W badaniu wzięli udział menedżerowie z Europy (m.in. z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec), Ameryki (Stany Zjednoczone, Kanada, Meksyk, Argentyna, Brazylia) i Azji (Chiny, Japonia, Singapur, Hongkong). Pytania dotyczyły bezpośrednich inwestycji zagranicznych i całego świata oraz krajów, którymi poszczególni inwestorzy byli zainteresowani.

Jak wykazało badanie, u inwestorów utrzymuje się wysoki poziom optymizmu. 37 proc. zadeklarowało nieco większy optymizm co do sytuacji w globalnej gospodarce niż w 2022 r., 15 proc. – dużo większy. Co prawda rok temu było to odpowiednio 38 proc. i 18 proc., niemniej jednak jest to wyższy poziom niż w przedcovidowym roku 2019, kiedy wartości te sięgnęły 30 proc. i 10 proc. W obecnym badaniu 7 proc. pytanych zadeklarowało dużo większy pesymizm, 21 proc. nieco większy, 20 proc. miało takie same oczekiwania jak rok temu. W poprzednim badaniu było to odpowiednio 6 proc., 19 proc. i 20 proc.

Za najważniejsze szanse w skali globalnej w ciągu najbliższych 1–3 lat inwestorzy uznali w kolejności: przyspieszoną cyfrową transformację, bezpieczeństwo globalnego handlu, gwałtowny wzrost e-commerce oraz umowy regulujące cyfrową gospodarkę. Po stronie czynników ryzyka, w identycznej perspektywie czasowej, znalazły się: przedłużająca się wysoka inflacja, eskalacja wojny Rosji z Ukrainą oraz wzrost stóp procentowych (w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii).

Jeśli idzie o Polskę, to wśród inwestorów rozważających ulokowanie kapitału w naszym kraju dominującym celem było wejście na nowe terytorium (62 proc.), długoterminowa inwestycja w infrastrukturę (55 proc.), rozwój lokalnych łańcuchów dostaw i logistyki (52 proc.). Co ciekawe, 24 proc. odpowiedziało, że chodzi o stworzenie regionalnej siedziby.

38 proc. Taki odsetek inwestorów uznał możliwości, jakie stwarzające technologie oraz innowacje w Polsce za kluczowy czynnik napędzający inwestycje

24 proc. Taki odsetek pytanych inwestorów zagranicznych rozważa ulokowanie w Polsce w ciągu 1-3 lat siedziby regionalnej

Za najważniejszy czynnik napędzający inwestycje, pytani uznali możliwości, jakie stwarzają technologie i innowacje (38 proc., wynik dla Europy to 31 proc.), dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej (25 proc. wobec 20 proc. na Starym Kontynencie) i rynek nowych klientów (24 proc., wynik dla Europy to 26 proc.). W dalszej kolejności Polska wypadła lepiej w oczach badanych niż Europa w przypadku między innymi niższych kosztów produkcji (22 proc. wobec 21 proc.), efektywności instytucji (21 proc. wobec 18 proc.), dostępu do zasobów naturalnych (19 proc. do 18 proc.). Identyczny wynik Polska i Europa uzyskały, jeśli chodzi o ulgi podatkowe (16 proc. uznało to za kluczowy czynnik), zabezpieczenie ryzyka inwestycyjnego (18 proc.), dostęp do tańszej siły roboczej (14 proc.). Badani mogli wybierać więcej niż jedną odpowiedź.

Po stronie czynników ryzyka w przypadku Polski wymieniano między innymi polityczną niestabilność (rozumianą szeroko, ten czynniki ważył również, choć mniej, w Europie) konflikt zbrojny, inflację i wahania kursów walutowych (te ostatnie znalazły się w jednej odpowiedzi do wyboru).

Badanie zrealizowano w kwietniu i maju tego roku, wyniki zostały ogłoszone we wrześniu.

JPO