Berlin - na dobry początek. Potem Praga, Wrocław i Gdańsk. Radomskie lotnisko ogłasza nową siatkę połączeń. Port podpisał umowę z nowym przewoźnikiem. Jest nim firma SprintAir.

Wybór kierunków poprzedziły badania. Mieszkańcy południowego Mazowsza oraz województw lubelskiego i świętokrzyskiego, czyli potencjalni pasażerowie, wskazali swoje preferencje. Chcą latać po Polsce, ale nie rezygnują z Pragi mówi Jarosław Chłopecki, przedstawiciel przewoźnika.

Pierwszy Saab 340 w barwach SprintAir, który na pokład może zabrać 33 pasażerów, wystartuje z radomskiego lotniska 18 kwietnia. Samolot będzie miał swoją stałą bazę w Radomiu.

W sumie zaplanowano czternaście operacji tygodniowo, od poniedziałku do piątku i w niedzielę. Sprzedaż biletów rozpocznie się 1 marca. Najtańszy - na lot krajowy- będzie kosztował 99 złotych w jedną stronę. Minimalna cena biletu do Pragi czy Berlina to 149 złotych.

Prezydent Radomia Radosław Witkowski wierzy, że projekt się powiedzie i wkrótce oferta będzie bogatsza.

Jego zdaniem, lotnisko, w które samorząd zainwestował dotąd ponad sto milionów złotych, ma potencjał i powinno się rozwijać.

Dotąd partnerami portu byli dwaj narodowi przewoźnicy z Łotwy i Czech. Z tym ostatnim współpraca zakończyła się w miniony poniedziałek.