"Nastąpi to w ciągu najbliższych trzech miesięcy, czyli na koniec 100 dni działania rządu. W tym czasie chcielibyśmy "zaprowadzić porządki" nie tylko w samym ministerstwie, ale również w całym układzie instytucjonalnym współpracującym ściśle z resortem. To nie oznacza, że jeśli będziemy łączyli instytucje, czy tworzyli nowe - bo tego też nie wykluczamy - to stanie się to w ciągu tych trzech miesięcy. W tym czasie powstanie plan, jak ten system instytucjonalny powinien wyglądać i później działać" - powiedział Kwieciński.

Wiceminister poinformował, że celem jest skoordynowanie wszelkich możliwych działań na rzecz inwestycji rozwojowych w kraju.

"Chcemy, by na rozwój kraju pracowały wszystkie instytucje, na które wpływ ma sektor publiczny. Dotyczy to PARP, ARP, Polskich Inwestycji Rozwojowych, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz niektórych spółek Skarbu Państwa, które prowadzą rozległą działalność inwestycyjną i mają znaczenie dla gospodarki naszego kraju. Chcemy te działania koordynować. Nie wszystkie te instytucje są jednak pod bezpośrednim nadzorem Ministerstwa Rozwoju. Wiele z nich jest np. w gestii Ministerstwa Skarbu. Plan polega m.in. na tym, że po planowanej likwidacji resortu skarbu, niektóre z tych instytucji znajdą się pod naszym bezpośrednim nadzorem, a te, które będą przypisane do innych ministerstw, będą z nami bardzo blisko współpracować" - powiedział.

Do wspólnych działań proinwestycyjnych, proinnowacyjnych chcielibyśmy włączyć zarówno instytucje finansowe, jak PZU czy PKO BP, jak i duże firmy prowadzące działalność inwestycyjną - np. KGHM czy spółki energetyczne - dodaje wiceminister rozwoju. Zapowiada też uruchomienie nowego programu, roboczo określanego jako "Start-up Poland", adresowanego do małych firm.