Projekt budżetu na 2016 rok pod względem planowanych wydatków w dużym stopniu zachowuje wstrzemięźliwość. Jeden z głównych parametrów makroekonomicznych - stopa inflacji - został ustalony na zawyżonym poziomie, co stwarza zwiększone ryzyko nieosiągnięcia planowanych dochodów podatkowych, w szczególności z VAT, uważa Konfederacja Lewiatan.

Według Konfederacji Lewiatan, projekt budżetu na przyszły rok jest realistyczny, zgodny z regułą wydatkową i stwarzający szanse na kontynuację stabilizacji sytuacji finansów publicznych.

"Jednocześnie projekt budżetu, zakładający podwyższenie wydatków przy stabilizacji dochodów, oznacza odejście od dotychczasowej ścieżki konwergencji fiskalnej i nie odpowiada standardom antycyklicznej polityki fiskalnej. Tworzy przez to dodatkowe ryzyka ostrożnościowe" - powiedział doradca zarządu Konfederacji Lewiatan dr Jacek Adamski, cytowany w komunikacie.

Założenia makroekonomiczne, prócz stopy inflacji i w nieznacznym stopniu - wzrostu PKB, nie budzą większych zastrzeżeń. "Prognoza wzrostu gospodarczego (3,8% w 2016) znajduje się co prawda w górnej skali konsensusu niezależnych ośrodków prognostycznych, należy jednak wziąć poprawkę na stałe podwyższanie prognoz przez ostatnie kilka miesięcy" - czytamy również w materiale.

Konfederacja zwraca uwagę, że do najnowszych czynników niepewności, które niekoniecznie są dostatecznie brane pod uwagę należą: niebezpieczeństwo dalszego pogłębienia się recesji w Rosji, Ukrainie i na Białorusi, do których trafia nadal około 1/10 polskiego eksportu oraz oznaki nagłego słabnięcia gospodarki Chin - z potencjalnym negatywnym wpływem na eksport niemiecki oraz powiększaniem awersji do ryzyka światowych rynków wobec aktywów krajów niżej rozwiniętych.

"Jeśli chodzi o stopę inflacji na 2016 rok - 1,7%, lokuje się to wśród najwyższych dostępnych prognoz ekonomicznych dla Polski, w tym znacząco powyżej ostatniej prognozy Komisji Europejskiej. W rzeczywistości nie widać przekonujących powodów dla takiego przyspieszenia" - dodaje Konfederacja.

Zdaniem organizacji, prognozy rządu dotyczące wzrostu zatrudnienia (+0,8%) należy uznać za uzasadnione. Rok 2016 będzie ciągle okresem, w którym przedsiębiorcy ostrożnie będą zwiększać popyt na pracę preferując restrukturyzację zatrudnienia (poszukiwanie pracowników o wyższych kwalifikacjach, o wyższych kompetencjach) przy silniejszym wzroście wynagrodzeń.

"Dlatego wynagrodzenia mogą w 2016 r. rosnąć w tempie nawet wyższym niż zakłada rząd. Wpłynie na to także dość wysoki wzrost wynagrodzenia minimalnego (rząd przyjął ostatecznie 1850 zł) w 2016, który wywoła efekt przenoszenia się, czyli wzrostu wynagrodzeń powyżej wynagrodzenia minimalnego. Wzrost inwestycji w 2016 będzie niższy niż w br., zmieni się także charakter inwestycji - w mniejszym stopniu niż obecnie będą to inwestycje rozszerzające moce wytwórcze, w większym inwestycje modernizacyjne" - czytamy dalej.

Zdaniem Lewiatana zastanawia przyjęcie bardzo wysokiego wzrostu (6,6%) wpływów z VAT. Z wyjaśnień wynika, że ma się na to składać kilka czynników - większa ściągalność oraz tym razem pozytywny efekt przesunięcia związanego z wprowadzeniem AEO, które zmniejszyło dochody w 2015. Jednocześnie definitywnie okazało się, że w 2016 r. nie będzie obniżki stawki VAT, o której mówiło się jeszcze kilka miesięcy temu.

"W sprawie VAT głównym źródłem wątpliwości jest jednak omawiana wcześniej zawyżona prognoza inflacji w 2016 roku" - dodaje Konfederacja.

Według tej organizacji, na pochwałę zasługuje brak zmian w stawkach akcyzy. Rząd najwidoczniej wyciągnął lekcję z błędów popełnionych w 2014 roku, kiedy to podwyższenie stawek wbrew ostrzeżeniom środowisk biznesowych oraz ich organizacji, w tym Konfederacji Lewiatan, przyniosło skutki wręcz odwrotne od zamierzonych, podano również.

Według Lewiatana, rząd w niewielkim stopniu uległ pokusie serwowania budżetowej "kiełbasy wyborczej". Zapisane zostały jedynie ekstra środki dla górnictwa i jednorazowe zasiłki dla emerytów i rencistów. Ogólnie wydatki mają wzrosnąć nominalnie o 2,4% wobec budżetu na 2015 r.

"Wzrost wydatków częściowo uzasadniony jest decyzjami o charakterze strategicznym – dotyczy to budżetu obronnego, który ma sięgnąć zalecanego w NATO poziomu 2% PKB. Bardziej wyborczy charakter ma decyzja o przeznaczeniu ok. 1,4 mld zł dla emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne poniżej 2000 zł w formie jednorazowych, specjalnych zasiłków - od 100 zł do 350 zł w zależności od wysokości pobieranych świadczeń. Ponadto w projekcie przewidziano zwiększenie –o ponad 2 mld zł – środków na wynagrodzenia dla grup pracowniczych w 'budżetówce', które - co do zasady - od 2010 r. były objęte zamrożeniem wynagrodzeń" - czytamy w komunikacie.

Wzrost wydatków ogółem o prawie 20 mld zł mieści się w obowiązującej regule wydatkowej, choć z pewnością mógłby być znacznie mniejszy. Zdecydowanie rząd nie ma obecnie woli politycznej do kontynuacji działań oszczędnościowych. Wynikający z reguły wydatkowej limit wzrostu wydatków wynosi w 2016 r. niespełna 2,7%. W niektórych elementach sektora finansów publicznych tempo wzrostu ma wyraźnie przekroczyć średnią. Tak będzie m.in. w przypadku NFZ, inwestycji drogowych oraz nakładów na naukę, w tym badania i rozwój po stronie wojskowej.

"Konfederacja Lewiatan ocenia projekt ustawy budżetowej na 2016 jako krok wstecz na drodze ku konsolidacji fiskalnej, opisanej w Programie Konwergencji. Szybszy wzrost wydatków budżetowych niż dochodów przynieść ma aż 54,6 mld zł deficytu czyli 2,9% wielkości nominalnej PKB w 2016 roku, wobec 46 mld zł przewidywanego wykonania na 2014 rok. Rozumiemy, że rząd uznał, że kontynuacja poluzowania fiskalnego, w ramach nowej reguły wydatkowej, jest celowa ze względów społecznych. Jest to dość jednak dość ryzykowny manewr, nie pozostawiający rezerw dla przyszłej polityki fiskalnej" - podsumowano w materiale.