Jest dużo argumentów uzasadniających potrzebę obniżki stóp w Polsce, wynika z poniedziałkowej wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP), Sławomira Skrzypka. Zdaniem prezesa banku centralnego w obliczu obecnego globalnego kryzysu może to okazać się niewystarczające.

"Jest dużo argumentów uzasadniających potrzebę obniżki stóp w Polsce. (...) Jest także dużo czynników, które przemawiają za tym, by trwający proces podwyżek przynajmniej uległ zawieszeniu. (...) Jednocześnie widać, że mimo akcji banków centralnych nastroje nie uległy dużej poprawie. Ich działania okazały się niewystarczające. Trzeba jeszcze uszczelnić system finansowy i zasilić rynek w płynność" - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", Skrzypek.

Prezes NBP dodał, że jeśli taka potrzeba wystąpi - choć na razie jej nie widzi - to nawet w kapitał. Zadeklarował, że jestem zwolennikiem wprowadzenia limitów wartości operacji między polskimi podmiotami i kontrolującymi je spółkami, by uniknąć wypływu kapitału, jaki miał miejsce w Londynie. Przypomniał, że przed upadłością Lehman Brothers jej brytyjska spółka Lehman Brothers International Europe przesłała do banku matki w USA 8 miliardów dolarów. Nadal jednak nie obawia się dużych kłopotów banków działających na polskim rynku.

"Fundamenty sektora bankowego w Polsce są zdrowe"

"Fundamenty sektora bankowego w Polsce są zdrowe. Problemy, które się pojawiają, dotyczą całego świata i są efektem ograniczonego wzajemnego zaufania uczestników rynku międzybankowego. Banki boją się dokonywać transakcji lokacyjno-kredytowych na okresy dłuższe niż jeden dzień. Mam nadzieję, że wkrótce sytuacja zacznie się stopniowo poprawiać" - uspokaja Skrzypek.

Prezes banku centralnego wyjaśnił, że w Polsce nie występuje problem braku płynności sektora bankowego. Banki nie chcą sobie pożyczać pieniędzy ze względu na ograniczone zaufanie. Przeprowadzanie przez bank centralny operacji zasilających w płynność nie jest konieczne, choć NBP jest gotów w razie konieczności taką operację przeprowadzić.

"Jesteśmy przygotowani na taką ewentualność i jeżeli pomoc NBP okaże się niezbędna, to będziemy wypełniać rolę pożyczkodawcy ostatniej szansy. Jeżeli pojawiłyby się problemy z płynnością, to NBP jest gotowy do reakcji" - podkreślił Sławomir Skrzypek.