Na upałach zyskały branże gastronomiczna i turystyczna, a także producenci i sprzedawcy m.in. klimatyzatorów, wiatraków, lodów i napojów bezalkoholowych, przede wszystkim wody. "Mówimy tu o 20 proc. lub nawet wyższym wzroście sprzedaży w stosunku do ubiegłego roku" - podkreśla analityk DM BOŚ Łukasz Bugaj. Dodaje, że na upałach stracił przemysł ciężki, co jest związane głównie z ograniczeniami w dostawach prądu.

.