Doktor Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z konfederacji Lewiatan powiedziała w Polskim Radiu 24, że spodziewała się wzrostu zbliżonego do odnotowanego w pierwszym kwartale, kiedy gospodarka rozwinęła się o 3,6 procent rok do roku. Ekonomistka uważa, że konsumpcja, inwestycje i eksport w drugim kwartale rosły. To oznacza, że słabszy wynik był spowodowany tym, że przedsiębiorstwa nie obudowywały zapasów w stopniu wynikającym z tempa wzrostu gospodarczego.
Doktor Marian Szołucha z Forum dla Wolności i Rozwoju podkreśla, że polska gospodarka jest mocno uzależniona od niemieckiej. Dodał, że ma to swoje dobre strony, ale powoduje też straty wówczas, kiedy w Niemczech dzieje się gorzej.
GUS podkreśla, że opublikowane dane mają charakter wstępny. Więcej informacji o wzroście gospodarczym w drugim kwartale tego roku poznamy 28 sierpnia.