Dla młodych kierowców salon dealerski wciąż jest najlepszym miejscem do zakupu polisy. Na przykład 24-latek z dużego miasta zapłaci za pakiet ubezpieczeń w salonie Opla nieco ponad 1,6 tys. zł. Na wolnym rynku stawki są zaporowe, sięgające nawet 12,5 tys. zł.
Niestety, młodym kierowcom coraz trudniej będzie znaleźć tanią polisę. Nawet korzystne dotąd pakiety dealerskie zawierają obostrzenia, które powodują, że płacą oni dużo więcej niż starsi kierowcy.
Najniższe stawki są zarezerwowane dla doświadczonych kierowców. W pakietach dealerskich mogą oni liczyć na 3-proc. stawkę. Młody kierowca zapłaciłby nawet dwa-trzy razy więcej.
Starsi kierowcy mogą też oszczędzić kilkaset złotych, szukając oferty u agenta albo ubezpieczając auto przez telefon i internet. Polisy oferowane na wolnym rynku coraz częściej mają podobne gwarancje jak te dealerskie. Na przykład kupujący nowy pojazd dłużej może cieszyć się z gwarancji zwrotu wartości fakturowej w przypadku kradzieży lub rozbicia auta. Do niedawna standardem był trzymiesięczny okres takiej gwarancji, ale już pojawiają się oferty 12-miesięczne, dotąd spotykane tylko u dealerów.
1640 zł rocznie
zapłaci młody kierowca, który wykupi pakiet ubezpieczeń w salonie
12 433 zł rocznie
może zapłacić ten sam kierowca, który kupi pakiet ubezpieczeń u agenta
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama