Rozmowa kwalifikacyjna stanie się realnym sitem dla kandydatów na arbitrów. W jej trakcie mogą decydować kryteria pozamerytoryczne.

PIOTR TRĘBICKI

radca prawny prowadzący zespół zamówień publicznych w Kancelarii Gessel

Nowelizacja ustawy Prawo zamówień publicznych, podpisana już przez prezydenta (dalej: p.z.p.) przewiduje, że spory z zakresu zamówień publicznych rozstrzygane będą nie przez arbitrów, ale przez składy orzekające Krajowej Izby Odwoławczej.

Ważna jest rozmowa

Członkowie Izby wyłaniani będą w drodze dwuczęściowego postępowania kwalifikacyjnego złożonego z egzaminu pisemnego, który ma badać teoretyczną i praktyczną znajomość przepisów związanych z udzielaniem zamówień publicznych oraz z rozmowy kwalifikacyjnej. Jest prawdopodobne, iż to właśnie rozmowa kwalifikacyjna stanie się realnym sitem dla kandydatów. Warto zauważyć, iż ustna część egzaminów na aplikantów radcowskich czy adwokackich była najbardziej krytykowanym elementem naboru do tych korporacji, gdyż w jej trakcie decydować mogą kryteria pozamerytoryczne. Postępowanie kwalifikacyjne na członków Izby ogłaszać będzie premier na wniosek prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.

Wygaśnięcie członkostwa

Wiele przepisów dotyczących KIO podobnych jest do regulacji obowiązujących sędziów czy radców prawnych i adwokatów. Jednego z nich jednak zabrakło. Członkostwo w Izbie wygasa wyłącznie z powodu śmierci albo odwołania. W przypadku okresowej choroby arbiter zazwyczaj może zawiadamiać prezesa UZP o okolicznościach uniemożliwiających mu wykonywanie obowiązków. W razie długotrwałej choroby z pomocą przychodziła kadencyjność arbitrów (sześć lat od daty wpisu na listę).

Dożywotnie powołanie

Według nowych rozwiązań członkowie KIO będą powoływani dożywotnio, gdyż nie ma jakiejkolwiek kadencyjności ich funkcji. Jeśli zatem członek Izby zapadnie na długotrwałą chorobę, powstanie problem z jego udziałem w orzekaniu. Co do zasady skład orzekający Izby wyznaczany będzie przez jej prezesa, według kolejności wpływu odwołania z alfabetycznej jawnej listy członków Izby. Odstępstwo od tej kolejności będzie dopuszczalne tylko z powodu choroby lub innej ważnej przyczyny. Ustawa nie wskazuje, kto miałby orzec o chorobie arbitra, jeśli on sam nie zgłosi tego faktu. Nie ma w tym zakresie żadnych regulacji.

Zabrakło procedury

W nowelizacji nie ma też procedury pozwalającej na pozbawienie członkowstwa w Izbie ze względu na stan zdrowia czy wiek. Jeśli przekroczenie pewnej granicy wieku (65 lat), choroba lub utrata sił powoduje przejście w stan spoczynku sędziów sądów powszechnych, to wskazane wydawałoby się zamieszczenie zbliżonej regulacji także w akcie regulującym funkcjonowanie KIO.

PRZYKŁAD: UZUPEŁNIENIE DOKUMENTÓW

W orzeczeniu zespołu arbitrów z 26 lipca 2006 r., zapadłym w sprawie o sygn. UZP/ZO/0-2091/06, arbitrzy uznali, iż dokumenty uzupełniane na podstawie art. 26 ust. 3 ustawy p.z.p. muszą być dokumentami potwierdzającymi stan na dzień składania ofert. Podobnie stwierdzono w opinii wydanej przez UZP. Natomiast w orzeczeniu z 7 lutego 2007 r. w sprawie o sygn.: UZP/ZO/0-117/07, arbitrzy uwzględnili odwołanie strony, która na skutek wezwania do uzupełnienia dokumentów uzupełniła brakujące zaświadczenie o niekaralności, potwierdzające stan już po upływie terminu składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu.

Nowelizacja przewiduje, że członek Izby będzie podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie obowiązków i uchybienia godności zawodowej. Karami dyscyplinarnymi będzie upomnienie, usunięcie z zajmowanej funkcji i wykluczenie z Izby. Sądami dyscyplinarnymi mają być sąd dyscyplinarny w składzie pięciu członków Izby oraz zgromadzenie ogólne Izby – sąd drugiej instancji.

Jednolitość i niezawisłość

Rozbieżność orzecznicza jest rzeczywiście dylematem, przed jakim staje każdy podmiot rozważający wniesienie odwołania. Wśród prawników występujących przed arbitrami panuje przekonanie, iż w zamówieniach można wygrać każdą sprawę. Niestety można też przegrać każdą sprawę, nawet jeśli z poprzednio wydanych orzeczeń wynikałoby coś przeciwnego. Powstaje pytanie: czy jednolita linia orzecznicza zostanie zrealizowana dzięki mniejszej liczbie osób orzekających. Częściowo z pewnością tak będzie, gdyż zawodowych arbitrów będzie można łatwiej szkolić. Nowela gwarantuje niezawisłość członków Izby w zakresie orzekania, tak więc stanowisko UZP czy składów orzekających nie będzie wiążące. W sądach powszechnych rola SN jako strażnika jednolitości linii orzeczniczej zagwarantowana jest ustawowo. Jednak dla sędziów ważny jest współczynnik utrzymywania ich rozstrzygnięć przez sądy wyższych instancji, gdyż od tego zależy dalsza ich kariera. Natomiast kontrola jakości rozstrzygnięć podejmowanych przez arbitrów dokonywana przez sądy okręgowe jest na razie iluzoryczna. Obecnie to brak kadencyjności może zmniejszyć zapał członków Izby do ciągłego dokształcania się. Niejednokrotnie precedensy orzecznicze biorą się z indywidualizmu arbitrów. W przypadku niektórych orzeczeń przyczyną ekscesów orzeczniczych jest niezawisłość względem zasad prawniczego myślenia i interpretacji, czy wręcz niestety niezawisłość względem wiedzy.