- Z drugiej strony są przepisy, które mogą być poważną przeszkodą. Mowa o rozporządzeniu z 2019 r., kwalifikującym smary do paliw ciekłych, a co za tym idzie nakładającym na podmioty je importujące i przewożące dodatkowe obowiązki – zaznacza, dodając, ze ich niespełnienie jest też zagrożone wysokimi, sięgającymi nawet 2,5 mln zł karami. Tymczasem koszt puszki smaru do robotów to kilkaset złotych.
Dlatego konieczna jest kampania edukacyjna na temat obowiązujących regulacji. Świadomość ich istnienia wciąż jest mała.