Funkcje systemu muszą ułatwiać menadżerom zarządzanie produkcją, łańcuchem dostaw czy finansami.
– To było jedno z podstawowych kryteriów, które braliśmy pod uwagę przy wyborze systemu ERP. Od 2006 roku mieliśmy system ERP, spełnił swoje zadanie, ale już nie przystaje do obecnych czasów. IFS zapewnił nam właśnie to, na czym nam zależało. Planowanie łańcucha dostaw na poziomie całej grupy, bo to było wyzwanie, z którym się mierzyliśmy – mówi Andrzej Miszczuk.