Obroty wzrosły, ale liczba punktów cały czas się zmniejsza.

Wartość obrotów – suma wartości kupionych i sprzedanych walut – w tradycyjnych kantorach nieznacznie przekroczyła w ubiegłym roku 170 mld zł. Była o 28 proc. wyższa niż rok wcześniej – wynika z danych przekazanych DGP przez Narodowy Bank Polski. Nieznaczny wzrost obrotów miał miejsce już w 2021 r. Przyszedł po przynajmniej dwóch latach spadków. Trudny dla branży był zwłaszcza 2020 r., w którym wybuchła pandemia. Wtedy obroty zmniejszyły się w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami o prawie jedną piątą do 128,7 mld zł.

Na skalę obrotów w kantorach wyrażoną w złotych ma również wpływ kurs złotego.

Wciąż daleko do notowanego w przeszłości wolumenu zakupu walut od klientów przywożących je z zagranicy. Jeszcze w 2018 r. stacjonarne kantory kupiły od swoich klientów zagraniczne pieniądze o wartości ponad 100 mld zł. W ub.r., już po znaczącym wzroście po okresie pandemii, było to niespełna 96 mld zł. Rośnie natomiast wartość sprzedaży walut. W ub.r. zbliżyła się do 75 mld zł. To o 40 proc. więcej niż rok wcześniej.

Te trendy to odbicie zmieniającego się charakteru transferów do i z Polski. W przeszłości o ich skali decydował napływ walut od Polaków, którzy wyjechali z kraju. Teraz coraz większe znaczenie ma aktywność przyjezdnych, przede wszystkim Ukraińców, którzy zarobione w naszym kraju pieniądze wymieniają na waluty obce, które kupują w kantorach i wywożą za granicę.

Liczba przedsiębiorców prowadzących działalność kantorową oraz samych punktów skupu i sprzedaży walut systematycznie się zmniejsza. W końcu ub.r. taką działalność prowadziło 2,35 tys. podmiotów. To o 11 proc. mniej niż w końcu 2018 r. Liczba działających kantorów zmniejszyła się w tym czasie o 6 proc. do 4,58 tys. To m.in. rezultat konkurencji ze strony kantorów internetowych czy fintechów pozwalających dokonywać płatności w różnych walutach, czy tanich międzynarodowych transferów pieniędzy.

W ostatnich latach stacjonarnych kantorów przybywało tylko w dwóch regionach: w Warszawie i okolicach oraz w Lubuskiem. Na obszarze działania warszawskiego oddziału okręgowego NBP w końcu 2022 r. funkcjonowały 504 takie placówki, o 10 proc. więcej niż dwa lata wcześniej. W rejonie oddziału zielonogórskiego NBP liczba kantorów zwiększyła się o 8 proc. do 220. Na drugim biegunie jest wschód naszego kraju. Na Podkarpaciu, choć to region graniczący z Ukrainą, w ciągu ostatniego roku liczba punktów skupu i sprzedaży walut zmniejszyła się o 10 proc. W porównaniu z 2022 r. ubyło ich ponad 14 proc. W rejonie Białegostoku, czyli w pobliżu granicy z Białorusią, spadek liczby kantorów w ciągu dwóch lat przekroczył 12 proc. ©℗