"Brak takiej strategii jest niewątpliwie dużym minusem. Osobiście nie wyobrażam sobie sfomułowania polityki surowcowej kraju bez np. polityki energetycznej, a przede wszystkim bez polityki gospodarczej, bo (kwestia surowców - PAP) to jest tylko wycinek. Trudno zaczynać od polityki surowcowej, bez polityki gospodarczej, bo ona ustalałaby priorytety" - powiedział.
Wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju zwrócił uwagę, że obecnie najpilniejszą rzeczą jest praca nad ochroną złóż strategicznych i perspektywicznych, "by inne działania na powierzchni ziemi nie spowodowały bezpowrotnej utraty cennych dla państwa polskiego złóż najważniejszych surowców".
Dlatego - kontynuował Brodziński - chce on przygotować "białą księgę" ochrony złóż kopalin w Polsce. Ocenił, że "zręby nowego dokumentu" powinny powstać do jesieni.
Jak wyjaśnił, w pierwszej kolejności zostanie powołany zespół prawny, który miałby zaproponować rozwiązania legislacyjne dla wprowadzenia ochrony złóż strategicznych w naszym kraju. Dodał, że drugim etapem będzie praca ekspertów z zakresu geologii, którzy dokonają "rankingowania" złóż w Polsce. Trzecim elementem miałoby być powołanie zespołu ekspertów ekonomicznych, którzy mieliby ocenić skutki finansowe tego typu regulacji.