Bank Gospodarstwa Krajowego, Komisja Europejska i KredoBank wesprą ukraińskich przedsiębiorców. Dzięki trójstronnej współpracy KE przeznaczy 10 mln euro na zabezpieczenie przez BGK akcji kredytowej KredoBanku dla firm działających na terenie Ukrainy.

Według szacunków Banku Światowego odbudowa dotychczasowych zniszczeń wojennych w Ukrainie może kosztować 350 mld dolarów. Straty w samej infrastrukturze są wycenianie na 100 mld dolarów. PKB Ukrainy skurczyło się o jedną trzecią.

- To są pieniądze. Ale to, co jest dużo cenniejsze, to ratowanie każdego dnia życia ludzkiego, którego nie da się wycenić niezależnie od waluty. Jedenaście miesięcy wojny, 14 mln osób, które musiały się przemieścić. (…) Ale dalej dziesiątki milionów ludzi żyje [w Ukrainie – red.]. Żyje w nowych, zmienionych warunkach, codziennie walcząc o przetrwanie, o to, żeby móc jeść, żeby się poruszać, żeby móc prowadzić też swój własny biznes – mówiła podczas uroczystości podpisania umowy trójstronnej Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Wskazała, że BGK jako polski bank rozwoju od pierwszych dni wojny jest zaangażowany w pomoc Ukrainie. Oprócz pomocy humanitarnej – podkreśliła Beata Daszyńska-Muzyczka – potrzebna jest też pomoc w prowadzeniu biznesu i finansów, które są ważnym elementem funkcjonowania Ukrainy.

- W ramach mechanizmów gwarancyjnych, które uruchomiło BGK, ukraińskie firmy, które są w Polsce, uzyskały już finansowanie na łączną kwotę ponad 40 mld złotych. (…) Teraz spotykamy się, żeby powiedzieć o mechanizmach, które zostały wypracowane przez BGK wspólnie z Komisją Europejską (…), ale też z ukraińskim KredoBankiem, którego właścicielem jest PKO BP – mówiła prezes BGK.

W oparciu o trójstronną współpracę Komisja Europejska przeznaczy 10 mln euro na zabezpieczenie przez BGK akcji kredytowej KredoBanku dla firm działających na terenie Ukrainy. Działanie umożliwi dostęp do finansowania dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw – głównie w sektorze rolnym, przemyśle i produkcji rolno-spożywczej. To mechanizm gwarancyjny podobny do tego, który BGK opracował dla polskich przedsiębiorstw 10 lat temu. Pierwszy etap projektu zakłada 10 mln euro pomocy w formie gwarancji zabezpieczających kredyt – natomiast całkowita wartość programu wyniesie do 20 mln euro.

- Od samego początku wojny wartość pomocy Unii Europejskiej dla Ukrainy osiągnęła 49 mld euro pieniędzy przekazywanych przez Komisję Europejską i przez państwa członkowskie. To pomoc humanitarna i makrofinansowa. I oczywiście na tym się nie zakończy. Tylko w 2023 roku przekażemy rządowi ukraińskiemu 18 mld euro tzw. pomocy finansowej, czyli bardzo korzystnych kredytów. Pierwszą transzę w wysokości 3 mld euro wypłaciliśmy 18 stycznia. To są pieniądze na bieżące funkcjonowanie państwa, na wypłatę rent, emerytur, na funkcjonowanie szkół – mówił Maciej Popowski, zastępca Dyrektora Generalnego ds. Polityki Sąsiedztwa i Negocjacji ws. Rozszerzenia z Komisji Europejskiej.

Jak dodał, UE nie zapomina przy tym o ukraińskim biznesie. – Ten projekt jest bardzo ważnym krokiem na rzecz wsparcia przedsiębiorczości. Zmienia się też kontekst, ponieważ pamiętajmy, że w czerwcu zeszłego roku Ukraina została kandydatem do członkostwa w Unii Europejskiej. To nie jest czcza obietnica. Z tym się wiąże również zobowiązanie. Ogromne dzieło odbudowy oznacza, że wspólnymi siłami będziemy budować kraj, który w przyszłości będzie krajem członkowskim Unii Europejskiej – tłumaczył Maciej Popowski.

- Wsparcie i pomoc, jakie otrzymujemy dzisiaj w Komisji Europejskiej za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego wdrażającego ten instrument pomocowy, jest moim zdaniem szczególnie cenne i ważne, ponieważ przychodzi tu i teraz – mówił Jacek Szugajew, prezes KredoBanku, ukraińskiego banku należącego do Grupy Kapitałowej PKO BP.

Wskazał też, że często rozmawiamy o procesie odbudowy Ukrainy, który rozpocznie się po zwycięskim zakończeniu wojny, jednak w międzyczasie trzeba pomóc przetrwać ukraińskim przedsiębiorcom najgorszy czas. – To czas, w którym finansowanie z punktu widzenia instytucji finansowych jest najtrudniejsze, bo obarczone największym ryzykiem. Dzięki instrumentom, które właśnie otrzymujemy dzięki naszym partnerom - Komisji Europejskiej, Bankowi Gospodarstwa Krajowego, będziemy w stanie pomóc nie tylko naszym klientom, ale nowym przedsiębiorcom, którzy będą chcieli skorzystać z takiej pomocy; dać szansę przetrwania tego krytycznego okresu po to, żebyśmy mieli z kim odbudowywać Ukrainę – uzupełnił.

Współpraca BGK i KE dotycząca pomocy Ukrainie to do tej pory 25 mln euro. Pieniądze pochodzą z funduszy europejskich przeznaczonych na Sąsiedztwo Wschodnie Unii Europejskiej, które przekazano na pomoc humanitarną. W ramach programu wsparcia dla ukraińskiego biznesu przynajmniej 35 proc. udzielonych kredytów powinno trafić do przedsiębiorstw z sektora rolnego i przetwórstwa. 50 proc. wsparcia powinno zostać rozlokowane w tzw. czerwonych i żółtych strefach (tj. w pobliżu strefy wojennej).

DZR