Według najnowszego raportu McKinsey & Company do 2030 r. gospodarka cyfrowa w Polsce może być warta 122,6 mld euro. Google, widząc potencjał rozwoju przedsiębiorstw w sieci, uruchamia kolejną edycję programu „Firmy Jutra”.
14 września w Centralnym Domu Technologii w Warszawie odbyło się spotkanie w umownej formule okrągłego stołu, podczas którego przedsiębiorcy i przedstawiciele administracji mieli okazję poznać wnioski z najnowszego raportu McKinsey & Company, podzielić się swoimi doświadczeniami z gospodarką cyfrową oraz zapoznać z kolejną edycją programu „Firmy Jutra” organizowaną przez Google w partnerstwie z
PFR i Operatorem Chmury Krajowej.
– Na początku tego roku postanowiliśmy sprawdzić, czy nasze przewidywania dotyczące gospodarki cyfrowej zawarte w raporcie z 2020 r. potwierdziły się w dobie pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – mówił Marcin Purta, partner i współautor raportów McKinsey & Company. Jak zaznaczył na wstępie, gospodarka cyfrowa składa się z trzech elementów: sektora ICT,
handlu cyfrowego oraz wydatków offline na cele cyfrowe. Jednak tym razem w obliczeniach uwzględniono także małe przedsiębiorstwa oraz usługi.
W raporcie jako Cyfrowi Liderzy zostały zakwalifikowane takie kraje jak: Estonia, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Dania, Belgia i Irlandia. Polska wraz innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej została zakwalifikowana jako Cyfrowy Challenger.
Kluczowym wnioskiem płynącym z najnowszych danych jest to, że inwestycje w cyfryzację zwiększają odporność
gospodarki na kryzysy.
Silne i słabe strony
Według raportu w 2021 r. wartość gospodarki cyfrowej Polski wyniosła 80,5 mld euro. Motorem wzrostu jest rozwój handlu cyfrowego, który wyniósł 14,3 mld euro w porównaniu z 12,1 mld euro w 2019 r. W perspektywie długoletniej duże znaczenie będzie miał sektor ICT, rozumiany jako wydatki rządów i firm z różnych branż na rozwój infrastruktury, oprogramowania i usług. W scenariuszu aspiracyjnym wielkość gospodarki cyfrowej w 2030 r. ma wynieść ponad 122 mld euro i będzie równowartością 9 proc. prognozowanego
PKB.
Dużym plusem polskiego rynku jest szybkość dostaw produktów zamówionych online. McKinsey & Company zwrócił uwagę na potencjał rozwoju aplikacji mobilnych,
klienci są zainteresowani korzystaniem z takich rozwiązań.
Obszarem, który nie jest jeszcze dobrze rozwinięty, pozostaje analityka danych. Jesteśmy na samym początku personalizacji produktów online w porównaniu do rynku amerykańskiego i europejskiego. Są obszary, które wymagają jeszcze sporo pracy w zakresie cyfryzacji. Jednym z nich jest kształcenie.
– Zaczyna brakować talentów na rynku i jest to problem coraz bardziej palący. Pytanie, które powinniśmy sobie zadać, to czy talenty, które są obecnie kształcone i później pojawią się na rynku, nabywają kompetencje w zakresie najnowszych rozwiązań oraz technologii, np. inżynierii chmury i analityki danych – mówił Marcin Purta. Zwrócił także uwagę na kwestię uczenia się kompetencji cyfrowych przez całe życie.
Innowacje wokół nas
Po prezentacji raportu uczestnicy spotkania przeszli do dyskusji na temat gospodarki cyfrowej. Jako pierwsza głos zabrała Magdalena Kotlarczyk, country director, Google Polska. W jej ocenie przez ostatnie 2,5 roku doszło do prawdziwej rewolucji w zakresie usług cyfrowych i systemu dostaw.
– Warto docenić te małe rewolucje, które zaszły w naszym życiu codziennym, jak bezdotykowy odbiór przesyłki, sprawnie działająca administracja publiczna dostępna online czy system szczepień i e-recept. Powoli już zapominamy, że tych rozwiązań jeszcze trzy lata temu u nas nie było. To są innowacje w życiu każdego z nas, które powinniśmy doceniać – mówiła Magdalena Kotlarczyk.
– Czeka nas dalszy rozwój usług cyfrowych w administracji. Bardzo chcemy rozwijać współpracę z samorządami, aby tam również wdrożyć nowoczesne rozwiązania i wspierać ich wdrażanie. Zadaniem jest poszerzenie perspektywy gospodarki cyfrowej poza wydatki ICT, ale na wyzwania rozwojowe i wdrożeniowe inteligentnych zastosowań, a nadto budowanie kompetencji zespołów projektowych. Już w 2018 r. zauważyliśmy zależność między gospodarką cyfrową a wzrostem odporności państw na kryzysy i bardzo poważnie potraktowaliśmy ten związek – podkreślił Robert Kroplewski, pełnomocnik ministra cyfryzacji do spraw społeczeństwa informacyjnego.
W jego ocenie, aby wzmocnić rozwój gospodarki cyfrowej, warto byłoby utworzyć Komitet Sterujący państw Trójmorza, który co miesiąc odbywałby spotkania dotyczące wdrażania rozwiązań w poszczególnych krajach.
– Najwyższy czas przejść od wielkich, corocznych spotkań na rzecz budowania bieżących sojuszy między państwami i urzeczywistniania praktycznych projektów i procesów – tłumaczył Robert Kroplewski.
Doświadczenia firm
Na pytanie dotyczące dalszych możliwości rozwoju polskich przedsiębiorstw i handlu w sieci odpowiadał Damian Zapłata, prezes Modivo.
– Trzeba wyjść na zewnątrz i otworzyć się na nowe rynki, aby umiędzynarodowić biznes, który już świetnie działa w Polsce. Musimy też pamiętać, że rozwój handlu kosztuje. Naszą odpowiedzią jest oparcie ekspansji międzynarodowej na platformie Marketplace, która umożliwia rozwój bez konieczności inwestycji w infrastrukturę logistyczną oraz rozszerzenie oferty produktów – mówił Damian Zapłata.
Nie zabrakło również przykładów dobrego wykorzystania współpracy kompetencji cyfrowych i biznesowych. – Powinniśmy wykorzystać to, że Polska jest Cyfrowym Challengerem, aby przyśpieszyć adopcję usług cyfrowych, a jednocześnie zacząć budować infrastrukturę krytyczną w tym zakresie, jak centra danych czy cyberbezpieczeństwo – mówił Szymon Wałach, członek zarządu InPost.
Jak zauważył, w ciągu ponad dwóch lat InPost zwiększył liczbę użytkowników aplikacji mobilnej z 1 mln osób przed pandemią do 10 mln obecnie, zapewniając szeroki dostęp do kluczowej usługi, jaką jest sieć ponad 18 tys. urządzeń paczkomat InPost.
Szymon Wałach nawiązał też do budowy tarczy PFR dla przedsiębiorców, gdzie dostęp do danych publicznych, zaawansowanej analityki i narzędzi cyfrowych pozwolił sprawnie rozdysponować środki. To dobry przykład, jak wielki potencjał tkwi w uwolnieniu danych i możliwości ich dobrego wykorzystania.
– Pandemia przełamała masę barier. Od kilkunastu lat mówiliśmy o potrzebie wprowadzenia podpisu cyfrowego. Teraz większość firm korzysta właśnie z takiego rozwiązania. W sześć tygodni udało się zbudować skomplikowany system dofinansowań opracowany przez PFR. Dzięki wsparciu Chmury Krajowej Google udało się w szybkim tempie stworzyć system szczepień. Normalnie takie projekty zajęłyby co najmniej rok. Jak widać, tego typu kryzysy tworzą nowe możliwości i burzą wiele barier – dodał Paweł Borys, prezes PFR. Z jego perspektywy jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie usług chmurowych.
– Jednak pieniądze to nie wszystko, bo równie ważny jest potencjał intelektualny, dlatego jako PFR angażujemy się w wiele projektów edukacyjnych – dodał Paweł Borys.
Sporą barierą we wdrażaniu rozwiązań cyfrowych w dużych firmach jest brak chęci do zmian w działach IT. Z kolei w małych i średnich przedsiębiorcy mają zbyt małą wiedzę lub obawiają się wprowadzenia innowacji. Jednak, jak zauważyli uczestnicy dyskusji, wejście w sektor cyfrowy wiąże się z rozwojem biznesu i wzrostem przychodów.
Kluczowe kompetencje
– Jestem mikroprzedsiębiorcą i mogę powiedzieć, że czas pandemii był dla mnie okresem hossy. Moja sprzedaż wzrosła o 70 proc. Miałam to szczęście, że wzięłam udział w pierwszej edycji szkoleń realizowanej przez Google dotyczących e-commerce, więc kiedy przyszedł lockdown, byłam w pełni gotowa na sprzedaż online – dodała Katarzyna Szwarc, założycielka Moon Dot. Małe firmy, które posiadały kompetencje cyfrowe, mogły wdrożyć rozwiązania online i skorzystać na kryzysie. Według badań przeprowadzonych przez Ipsos ponad 15 tys. przedsiębiorstw, które brały udział w pierwszej edycji programu Google, rozwinęło się lub utrzymało biznes na podobnym poziomie w trakcie pandemii, a 5 tys. uruchomiło swoje działania e-commerce.
Yasumi
/
fot. materiały prasowe
– W ramach programu „Firmy Jutra” we współpracy z PFR przez ostatnie dwa lata przeszkoliliśmy 20 tys. firm z kompetencji cyfrowych. Obecnie uruchamiamy nową edycję tego programu w zakresie e-commerce. Jest ona przeznaczona dla 500 przedsiębiorstw, które mają plan na rozwój swojego biznesu w sieci. Zapisy są otwarte do końca września – mówiła Magdalena Kotlarczyk. – Ostatnio zakończyliśmy również program dla osób indywidualnych „Umiejętności Jutra”, który spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Wydaliśmy ponad 5 tys. certyfikatów we współpracy z SGH i codziennie dostajemy wiadomość o kolejnej osobie, która dostała pracę w marketingu internetowym lub analityce. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów tych projektów – dodała country director, Google Polska.
Łukasz Pietrzak, koordynator projektu „Firmy Jutra” podkreślał, że tegoroczna edycja programu jest dostosowana do nowych potrzeb przedsiębiorców związanych z chęcią dalszego rozwoju i uzyskania wiedzy na temat bardziej zaawansowanych narzędzi. Klienci stali się o wiele bardziej wymagający, m.in. ze względu na dużą konkurencję na rynku.
– Stawiamy na rozwój firm w obszarze e-commerce, które już postawiły pierwsze kroki w tym obszarze. Aby zgłosić się do programu, wystarczy wejść na stronę www.firmyjutra.pl i wypełnić formularz zgłoszeniowy oraz podzielić się z nami swoim planem rozwoju. Podczas czterech tygodni intensywnych szkoleń przedsiębiorcy będą mogli zdobyć wiedzę z zakresu marketingu internetowego, technologii chmurowych oraz efektywnego wykorzystania kanałów online – mówił Łukasz Pietrzak.
Spotkanie i dyskusja potwierdziły potencjał, jaki drzemie w polskiej gospodarce cyfrowej i jej uczestnikach.
________________________________________________
Konkurs Google dla firm
Przedsiębiorcy uczestniczący w programie „Firmy Jutra”, organizowanym przez Google, będą mogli również wziąć udział w konkursie, który ma wyłonić małe i średnie firmy dynamicznie rozwijające się w obszarze e-commerce oraz wdrażające innowacyjne rozwiązania oparte na nowych technologiach. Zgłoszenia do konkursu będą przyjmowane w trakcie trwania szkoleń.
Materiał powstał we współpracy z Google