Likwidacja Jarmarku Europa i budowa w tym miejscu Stadionu Narodowego spowoduje nie tylko zmianę wizerunku tego miejsca, ale także wzrost wartości nieruchomości w okolicach.

Praga Południe jest jedną z tych dzielnic Warszawy, w przypadku których lokalizacja jest nawet ważniejsza niż stan techniczny samej nieruchomości. Właściciele nieremontowanych latami lokali znajdujących się przy ulicy Zwycięzców czy Francuskiej wystawiają lokale za ceny dwukrotnie wyższe, niż to wynikało z ich wyglądu. Kiedy kupujący delikatnie sugerowali, że oczekiwania sprzedających są zbyt wygórowane, za każdym razem padał argument, że za możliwość mieszkania na starej Saskiej Kępie trzeba płacić. Podobnie jest z nowymi obiektami powstającymi w tej części Warszawy. Ponieważ wolnych działek budowlanych w tym miejscu brakuje, więc w tej części Pragi Południe praktycznie nic się nie buduje. Jeśli deweloperom uda się pozyskać wolną działkę, w takim przypadku ceny nowych apartamentów osiągają ceny wyższe niż w Śródmieściu.
Dodatkowo firmy budujące na Saskiej Kępie starają się, żeby wznoszone przez nie obiekty wyróżniały się urodą i były wykończone materiałami najwyższej jakości. Równocześnie w przypadku Saskiej Kępy mamy do czynienia z odwróconymi cenami. W całej Warszawie najdroższymi i najbardziej poszukiwanymi mieszkaniami pozostają kawalerki. W marcu średnia cena 1 mkw. najmniejszych mieszkań wynosiła 9956 zł za mkw. i była wyższa od ceny z lutego o 3,2 proc.
Według ekspertów z portalu internetowego zajmującego się nieruchomościami oferty.net podobny wzrost cen - o 3,5 proc. - nastąpił w segmencie mieszkań dwupokojowych. W lutym za jeden mkw. zbywcy żądali średnio 9119 zł, a w marcu już 9333 zł. Średnia cena ofertowa mkw. mieszkania trzypokojowego wzrosła o 2,7 proc. i wyniosła w marcu 8965 zł. Najwięcej, bo aż o blisko 6 proc., poszły w górę ceny mieszkań czteropokojowych. Obserwowany wzrost średnich cen ofertowych jest w znacznej mierze wynikiem pojawiania się na rynku wtórnym oddawanych do użytku nowych mieszkań w nowych budynkach. Ceny mieszkań w starym budownictwie, w szczególności w blokach z wielkiej płyty, rosną wolniej, a w przypadku mieszkań dużych utrzymują się na stałym poziomie. Wyjątkiem są mieszkania jednopokojowe. Ich ceny idą w górę niezależnie od wieku budynku, standardu mieszkania i lokalizacji. W marcu za jeden mkw. w M-5 żądano średnio 9161 zł. I to właśnie na Saskiej Kępie ten proces szybkiego wzrostu cen nieruchomości jest najbardziej widoczny, gdyż właśnie tutaj powstają duże apartamenty dla osób ceniących sobie luksus i wygodę.
Pośrednicy nieruchomości analizujący sytuację na rynku nieruchomości zwracają uwagę, że marzec był kolejnym miesiącem, w którym wśród ofert sprzedaży zmalał udział mieszkań najtańszych - w cenie do 300 tys. zł. Stanowiły one zaledwie 12 proc. całej oferty (w lutym 13,2 proc.). Cenę niższą - nieprzekraczającą 200 tys. zł - miała niespełna jedna oferta na sto. Tymczasem zainteresowanie zakupem mieszkania w cenie do 300 tys. zł wykazuje blisko 42 proc. poszukujących. Mieszkania w tym przedziale cenowym można tak naprawdę kupić na Pradze Południe tylko na Gocławiu. Został on zabudowany budynkami z wielkiej płyty w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia. Nieco droższe mieszkania są w młodszej części Pragi Południe w okolicach ulicy Ostrobramskiej. Tam można kupić lokale za około 8 - 10 tys. za 1 mkw. W sprzedaży są także nowe, ogromne budynki, budowane obecnie przez deweloperów, niejednokrotnie dorównujące brzydotą starym budynkom pamiętającym czasy późnego Gierka. Szczególnie dużo nowych budynków powstało na miejscu zlikwidowanych ogródków działkowych przy ulicy Fieldorfa. W rejonie Centrum Handlowego Promenada budynki mieszkalne powstają nawet w pobliżu miejsc tak uciążliwych jak stacje benzynowe.
42 proc. osób poszukuje mieszkań w cenie do 300 tys. zł.
12 proc. oferowanych mieszkań kosztuje do 300 tys. zł.
Średnia cena metra kwadratowego w marcu 2007 r. (w zł)
BOŻENA WIKTOROWSKA
bozena.wiktorowska@infor.pl