W połowie maja otwarty zostanie pierwszy oddział Home Broker.

Home Broker nie chce pojawić się na rynku tylko jako kolejny pośrednik w obrocie nieruchomościami. Firma zamierza koncentrować się na doradztwie w zakresie nieruchomości. – Na niektóre typy nieruchomości nadal jest bardzo duży popyt, a ceny szaleją. Z drugiej strony rynek zaczyna się powoli stabilizować. Jest wiele osób, które nie do końca wiedzą, co zrobić z posiadanymi nieruchomościami. Dlatego chcemy pomóc im w konstruowaniu portfeli inwestycyjnych złożonych z nieruchomości mieszkaniowych i gruntów. Naszymi klientami mogą być zarówno osoby, który myślą o inwestowaniu w nieruchomości, jak i te kupujące mieszkanie na bieżące potrzeby – mówi Dorota Kossowska, prezes Home Broker. Jej zdaniem pośrednictwo na rynku mieszkaniowym w dużej mierze sprowadza się do kojarzenia sprzedającego z kupującym. – My chcemy wyjść z drugiej strony i dać klientom wartość dodaną właśnie w postaci doradztwa. Nasz doradca nieruchomości będzie ściśle współpracował z doradcami Open Finance i Noble Banku, dzięki czemu klientowi możemy zaoferować również doradztwo finansowe – dodaje Dorota Kossowska. Podobnie jak na rynku pośrednictwa, firma będzie zarabiać na prowizjach od każdej transakcji. Zapowiada jednak, że prowizję w wysokości od 2 do 3 proc. pobierać będzie tylko od strony kupującego. Dzięki temu liczy na szerszy dostęp do bazy danych o sprzedawanych nieruchomościach. Pierwszy oddział otwarty zostanie w połowie maja w Warszawie. Na 2007 rok planowane jest otwarcie kolejnych dwóch placówek w stolicy oraz po jednej we Wrocławiu i w Poznaniu. W kolejnych latach powstaną oddziały we wszystkich większych miastach Polski. Z informacji GP wynika, że jednym z udziałowców Home Broker jest Leszek Czarnecki, m.in. większościowy akcjonariusz giełdowej spółki Getin.

SZERSZA PERSPEKTYWA – RYNEK

Rynek agencji nieruchomości jest bardzo rozdrobniony. Większość z nich to kilkuosobowe firmy działające na rynku mieszkaniowym. W serwisie gratka.pl reklamuje się obecnie 1,9 tys. agencji. Według szacunków GP przez pośredników w obrocie nieruchomościami przechodzi około połowa wszystkich transakcji. Przyjmując prowizję pośrednika na poziomie 4 proc., rynek pośrednictwa może być wart ok. 1 mld zł.