Inflacja, zmiany podatkowo-prawne z Polskiego Ładu oraz Covid i wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej to największe wyzwania dla firm - wynika z “Barometru Polskiego Rynku Pracy”.
Z danych Personnel Service z "Barometru Polskiego Rynku Pracy" wynika, że przedsiębiorcy zapytani o główne obawy i wyzwania, z jakimi będą musieli się mierzyć w 2022 roku, na pierwszym miejscu wskazują inflację i związany z tym wzrost cen (15 proc.).
Na drugim miejscu wymieniane są zmiany podatkowo-prawne związane z Polskim Ładem (14 proc.), a na trzecim i czwartym ex aequo - wyższe koszty prowadzenia działalności oraz duża liczba zachorowań na COVID-19 wśród pracowników (po 13 proc. wskazań).
Informacja z badania skupia się na obawach przedsiębiorców związanych z Covid.
Jego autorzy zwracają uwagę, iż COVID-19 w lutym 2022 r. był wskazywany jako zagrożenie najczęściej, bo w co czwartym przypadku, przez przedstawicieli sektora publicznego. Duży odsetek takich odpowiedzi udzielili też przedstawiciele HoReCa (20 proc.) oraz budownictwa (18 proc.).
Jednocześnie, jak wynika z odpowiedzi ankietowanych firm, dla 56 proc. z nich zachorowania na koronawirusa nie wiązały się ze wstrzymaniem ciągłości prac. O liczbie zaszczepionych pracowników wie 4 na 10 pracodawców, a 45 proc. popierało obowiązkowe szczepienia. Co trzeci był przeciwko takiemu obowiązkowi.
"Pandemia trochę odpuściła. Niemniej pracodawcy nadal widzą w COVID-19 zagrożenie. Dlatego w lutym, kiedy pytaliśmy o obowiązkowe szczepienia pracowników, niemal połowa firm była za tym rozwiązaniem" – wskazał Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, cytowany w informacji o badaniu.
Według badania, najwięcej obaw mają przedstawiciele nowoczesnych technologii (44 proc.), transportu i logistyki oraz przemysłu (po 33 proc. wskazań). Patrząc na miejsce prowadzenia działalności pandemia jest największym wyzwaniem z punktu widzenia zachowania ciągłości prac dla firm z pomorskiego (39 proc.), wielkopolskiego (36 proc.) i małopolskiego (32 proc.).
Z ankiet wynika, że odsetek przedsiębiorców, którzy obawiają się, że brak szczepień wśród załogi może mieć wpływ na ciągłość prac jest zbliżony do tego, który jest za obowiązkowymi szczepieniami pracowników na COVID-19. "Za taką opcją opowiada się 45 proc. firm, a co trzecia w momencie wzrostu zachorowań musi zatrzymać linię produkcyjną. Obowiązek szczepienia pracowników popierają zwłaszcza przedstawiciele transportu i logistyki (100 proc.) oraz nowoczesnych technologii (67 proc.), gdzie znalezienie i wdrożenie wykwalifikowanego pracownika na zastępstwo nie jest łatwe" – poinformował Inglot.
Autorzy badania wskazują, że choć obecnie nie ma przepisu w prawie pracy mówiącego o tym, że pracownik jest zobowiązany do zaszczepienia się, a pracodawca nie może też żądać od pracownika okazania informacji o wykonaniu szczepienia, posiadaniu ważnego negatywnego wyniku testu lub informacji o przebytej infekcji, ale część pracodawców, a dokładnie 40 proc. taką wiedzę zdobyła. Najczęściej taką informację posiadają przedsiębiorcy z sektora budownictwa (59 proc.), produkcji (48 proc.) oraz nowoczesnych technologii (44 proc.), a najrzadziej z przemysłu (17 proc.). Odsetek firm, które nie mają dostępu do wiedzy o szczepieniach pracowników na COVID-19, wynosi 40 proc.
Badanie pracowników i pracodawców w Polsce przeprowadzono na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna metodą CAWI (Computer-Assister Web Interview) w terminie 8-12 lutego 2022 roku. (PAP)
autorka: Małgorzata Werner-Woś