Styczeń przyniósł najmniejszy od ponad dwóch lat przyrost liczby firm w Polsce - wynika z danych opublikowanych w piątek przez Główny Urząd Statystyczny. Różnica w liczbie podmiotów gospodarczych wpisanych i wykreślonych była na plusie, ale nie przekroczyła 1,4 tys. W ub.r. miesięcznie była średnio 10 razy większa. Większy przyrost liczby firm notowano nawet w pierwszych tygodniach pandemii - w marcu i kwietniu 2020 r.
Styczniowy wynik nie był jednak najgorszy w ostatnich latach. Gorzej pod tym względem wypadła końcówka 2019 r. Wtedy miał miejsce ubytek w liczbie firm.
Tym razem ubyło jednoosobowych działalności gospodarczych. Ich liczba zmniejszyła się o ponad 3 tys. Spadek liczby JDG przekraczający 3,3 tys. miał miejsce w branży handlowej. O ponad 850 więcej wykreślono, niż wpisano do rejestru podmiotów z branży transportowej. Było to skompensowane przyrostami w innych działach gospodarki. Największy przyrost miał miejsce - tak było i wcześniej - w sekcji branżowej „informacja i komunikacja”. Tu w ubiegłym miesiącu przybyło ponad 1,9 tys. podmiotów. Niemal w całości ten wzrost zawdzięczamy branży „działalność związana z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki”.
/>
W statystykach dotyczących liczby firm nietrudno dopatrzeć się efektów rządowego Polskiego Ładu. Dla informatyków ryczałt podatkowy jest na tyle korzystnym rozwiązaniem, że opłaca im się przekształcić etat w jednoosobową działalność gospodarczą. W wielu innych branżach prowadzący JDG spodziewają się wzrostu obciążeń. Zamieszanie związane z nowymi regulacjami najwyraźniej powstrzymuje też przed uruchamianiem nowych biznesów.
O niepewności świadczy też fakt, że w styczniu mieliśmy do czynienia z niespotykaną w ostatnich latach liczbą zawieszonych działalności gospodarczych. Ich liczba zwiększyła się o 27 tys. Początek roku zawsze sprzyja tego typu decyzjom, ale przed rokiem podjęło je niespełna 15 tys. właścicieli firm, a dwa lata temu niespełna 19 tys. ©℗
