Zaledwie co piąty ankietowany uważa, że rządowa tarcza antyinflacyjna rozwiąże problem wzrostu cen i rachunków – wynika z sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM.
Zaledwie co piąty ankietowany uważa, że rządowa tarcza antyinflacyjna rozwiąże problem wzrostu cen i rachunków – wynika z sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM.
Jak informuje Ministerstwo Finansów, tarcza jest „w fazie realizacji”. W zeszłym tygodniu Sejm przyjął ustawę obniżającą akcyzę na energię elektryczną i niektóre paliwa silnikowe, zniesienie podatku od energii elektrycznej wykorzystywanej przez gospodarstwa domowe, a także podatku od sprzedaży detalicznej paliw. Uchwalona została także ustawa o dodatku osłonowym dla gospodarstw domowych o niższych zarobkach. Teraz zajmie się nimi Senat.
W sondażu zapytaliśmy o to, czy tarcza antyinflacyjna rozwiąże problem galopujących cen i coraz wyższych rachunków w Polsce. Tylko 20 proc. badanych uważa, że tak. Przeciwnego zdania jest aż 70 proc., a niemal co dziesiąty nie ma zdania.
Inaczej te proporcje się układają, gdy spojrzymy na elektoraty. W skuteczność rozwiązań z tarczy wierzy 44 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy. Przeciwnego zdania jest 34 proc., a aż 22 proc. nie wie, co o tym sądzić. Wśród wyborców opozycji sceptycyzm wyraża z kolei 88 proc., podobnie jest w grupie niezdecydowanych.
Tarcza zakłada dwa rodzaje działań. Po pierwsze osłonowe transfery, które mają pomóc gospodarstwom domowym o niższych dochodach w pokryciu rosnących w okresie zimowym kosztów opału czy paliw. Ta część programu raczej nie będzie miała bezpośredniego przełożenia na ceny, a jeśli już, to zadziała raczej proinflacyjnie. Odwrotnie będzie z okresową obniżką podatków takich jak VAT i akcyzy na paliwa, gaz i energię. W tym przypadku ceny w zauważalny sposób się zmniejszą lub ich wzrost zostanie spowolniony. URE do końca przyszłego tygodnia ma bowiem ogłosić decyzje taryfowe w sprawie podwyżek cen energii. Dlatego analitycy liczą, że tarcza obniży maksymalny pułap inflacji do 6,5-7 proc. Jednak po pewnym czasie stawki podatków wrócą do obecnego poziomu, co zadziała jako czynnik proinflacyjny. Nie będzie on jednak tak mocno wpływał na ceny jak w sezonie zimowym.
/>
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama