Pandemia COVID-19 wymusiła zmiany w niemal każdej dziedzinie naszego życia, wprowadzając nas do nowej, cyfrowej rzeczywistości. Wyzwania pojawiły się przed sektorem medycznym, technologicznym, kulturalnym, finansowym, czy edukacyjnym. Wraz z przejściem do wirtualnego świata, który przez wiele miesięcy musiał zastąpić nam ten rzeczywisty, pojawiły się nowe szanse, ale i zagrożenia. Podczas tegorocznego kongresu Open Eyes Economy Summit 6, eksperci z różnych dziedzin poszukają rozwiązań na zachodzącą zmianę międzypokoleniową – przejście ze świata analogicznego, do społeczeństwa cyfrowego.

Budowanie cyfrowego zaufania

Wszyscy zadajemy sobie pytanie, czy będzie jeszcze tak, jak dawniej. Nowe, trudne wyzwania, otworzyły też nowe możliwości, a adaptacja i wykorzystanie szans to gwarancja sukcesu. Szkolnictwo oraz kształcenie akademickie to jedne z dziedzin naszego życia społecznego, które pandemia COVID-19, postawiła przed zupełnie nowymi wyzwaniami, związanymi z technologią, bezpieczeństwem danych oraz zaufaniem do cyfrowych rozwiązań.

– Technologia, zapewniająca m.in. bezpieczeństwo tworzenia, prezentowania, wymiany i przechowywania cyfrowych danych i wizerunków czy dostęp do najnowszej wiedzy, staje się czynnikiem zaufania cyfrowego tylko wówczas, gdy stosowana jest wewnątrz wspólnoty, której członkowie wspomniane wyżej wartości podzielają. Technologia jest zatem szansą na radzenie sobie w sytuacjach tak skomplikowanych, jak pandemia, jej skuteczność w budowaniu cyfrowego zaufania wynika jednak z powiązania technologicznych rozwiązań z wartościami. – mówi dr Ewa Migaczewska, prof. AGH, Prodziekan Wydziału Humanistycznego Akademii Górniczo-Hutniczej ds. Kształcenia oraz punktuje cele, które powinny zostać spełnione, aby edukacja w nowym systemie mogła pozostać skuteczna. – Edukacja na rzecz cyfrowego zaufania w dobie kształcenia zdalnego powinna zapewniać: emocjonalny dobrostan zarówno uczniom, studentom, jak i nauczycielom, ich cyfrową inkluzję umożliwiającą wykorzystywanie innowacyjnych technologii cyfrowych, takich jak symulatory, rzeczywistość rozszerzona/wirtualna czy sztuczna inteligencja, możliwości porozumiewania się i uczestnictwa w sieciach współpracy za pośrednictwem Internetu, wreszcie bezpieczeństwo danych i możliwość ich wymiany.

Podczas pandemii COVID-19 pojawiły się również nowe wyzwania przed wszystkimi użytkownikami rynku. Giganci technologiczni postanowili wykorzystać swoje możliwości w walce o zdrowie. W ramach otwartego modelu innowacji i współpracy pomiędzy konkurentami, Google i Apple umożliwili korzystanie z technologii Bluetooth, aby pomóc rządom i agencjom zdrowia w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa. Pomimo dramatycznej sytuacji na świecie, nawet wtedy, położono duży nacisk na prywatność użytkowników i budowanie zaufania cyfrowego. O ich współpracy, opowiedział Marcin Olender z Google w rozmowie z dr Bartłomiejem Bigą, w cyklu „Mówiąc Otwarcie”: [1]

– API, czyli interfejs programistyczny pozwala dotrzeć między innymi do interfejsu Bluetooth na niskim poziomie, tak żeby aplikacje miały bezpośredni dostęp do protokołu i śledziły nawet wtedy, kiedy telefon i ekran jest wyłączony, a mimo to, się ze sobą komunikowały. Jest to robione w wersji chroniącej prywatność, czyli zdecentralizowanej, która nie przekazuje tych danych na żaden centralny serwer. Podjęliśmy świadomie z Apple decyzję, że pójdziemy tą drogą, która jest nieco mniej użyteczna, ponieważ np. Ministerstwo Zdrowia nie będzie miało dostępu do takiego centralnego zbioru danych, czyli funkcjonalność z punktu widzenia służb jest mniejsza, ale prywatność użytkowników jest zachowana.

Cyfryzacja samorządów

Technologia w ciągu ostatnich dwóch lat przyspieszyła również działania na poziomie lokalnym. Zarówno te związane z cyfryzacją w odniesieniu do usług dla obywateli, jak i w zakresie wewnętrznej pracy, komunikacji i obiegu danych. O wprowadzonych zmianach opowiedziała nam Marta Malec-Lech – Członek Zarządu Województwa Małopolskiego:

– Udało się zabezpieczyć i stworzyć infrastrukturę dla pracowników, aby mogli świadczyć pracę poza urzędem. Województwo Małopolskie działa w oparciu o przepisy prawa, wdrożoną Politykę Bezpieczeństwa Informacji. Na bieżąco prowadzone są inwestycje w infrastrukturę informatyczną i rozbudowywane są systemy bezpieczeństwa. Najważniejszym wyzwaniem na najbliższe lata jest zapewnienie bezpieczeństwa danych oraz ochrona przed atakami cyfrowymi. Należy także równolegle budować świadomość społeczeństwa o niebezpieczeństwach płynących z użytkowania cyberprzestrzeni i uczyć jak zabezpieczyć swoje dane osobowe, strzec swojej prywatności w sieci. Kolejną sprawą jest zapewnienie odpowiedniej kadry specjalistów ICT. Samorząd, aby efektywnie komunikować się za pomocą nowych technologii, powinien dbać również o kompetencje cyfrowe obywateli. Zadania dotyczące rozwoju kompetencji cyfrowych mieszkańców regionu zapisaliśmy do realizacji w Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Małopolskiego 2030.

Zagrożenia wirtualnego świata

Wraz z rozwojem wirtualnego świata, który niewątpliwie przynosi wiele korzyści, coraz częściej dochodzi również do łamania prawa w sieci. Zagrożone cyberatakiem mogą być nasze dane, systemy komputerowe i wszelkie operacje elektroniczne. Cyberprzestępcy próbują oszukiwać klientów , w tym również klientów banków, wykorzystując luki w różnych systemach informatycznych lub coraz bardziej wyrafinowane socjotechniki i techniki przełamywania zabezpieczeń. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć, na co zwracać uwagę, aby nie stać się ofiarą cyberprzestępczości.

– Zagadnienie ochrony rozpoczyna się od właściwej świadomości użytkowników systemów i aplikacji bankowych. W osiągnięciu właściwego poziomu świadomości i wyczulenia na próby oszustw pomaga ustawicznie realizowana akcja edukacyjna. Najłatwiej jest śledzić komunikaty i porady w systemach bankowych, portale zawierające informacje z dziedziny cyberbezpieczeństwa oraz przeciwdziałania oszustwom jak i wiadomości w social mediach na ten temat – mówi Maciej Ogórkiewicz
– Chief Information Security Officer w ING Banku Śląskim i dodaje – Bardzo ważne jest zachowanie odrobiny zdrowego sceptycyzmu wobec tego, co widzimy oraz czytamy w Internecie lub wobec różnych konkurencyjnych ofert czy mrożących krew w żyłach ostrzeżeń. Najnowszy IPhone za 1000 złotych lub powiadomienie o zajęciu wynagrodzenia przez komornika przesłane SMS-em z linkiem nie wróży nic dobrego .

Poza przestępczością intencjonalną, łamanie prawa w sieci może przydarzyć się również nieświadomym użytkownikom. Dlatego wraz z przeniesieniem wielu biznesów do sieci oraz korzystania z zasobów internetu, musimy pamiętać o przepisach prawa autorskiego. O tym, jak postępować, aby działać zgodnie z prawem, mówi Przemysław Tchoń – kierownik Wydziału ds. Internetu Stowarzyszenia Autorów ZAiKS:

– Wykorzystanie utworów w internecie wymaga zgody uprawnionych twórców lub ich następców prawnych oraz opłacania wynagrodzenia autorskiego. Organizacje takie jak ZAiKS ułatwiają użytkownikom twórczości legalne korzystanie z utworów, także w internecie. Udzielają w imieniu twórcy zgody na korzystanie z utworów (nazywamy to udzielaniem licencji), pobierają wynagrodzenia autorskie od firm, instytucji i osób, które wykorzystują twórczość w swojej działalności, a zebrane w ten sposób tantiemy wypłacają twórcom, którzy dzięki temu otrzymują wynagrodzenie za swoją pracę.

Jednymi z najczęstszych sposobów wykorzystywania utworów w internecie są: streaming muzyki na żądanie (prawa publiczne, częściowo mechaniczne), streaming video (video-on-demand), sprzedaż lub udostępnianie do pobrań plików (download), prowadzenie radia internetowego (webcasting), udostępnianie podcastów, vodcastów, audiobooków, e-booków, transmisje na żywo (real-time/live streaming), udostępnianie podkładów muzycznych na stronę www.

Zaufanie cyfrowe oraz perspektywy postpandemiczne to tematy, które poruszą eksperci podczas tegorocznej edycji Open Eyes Economy Summit 6. Kongres odbędzie się już 16-17 listopada 2021 w ICE Kraków oraz online! Rejestrować można się na live.oees.pl

autorka: Joanna Kowieska