Za dominującą uważa się m.in. spółkę handlową, która wywiera decydujący wpływ na działalność zależnej spółki kapitałowej, w szczególności na podstawie umów dotyczących zarządzania. Jakie konsekwencje pociąga za sobą taka sytuacja?
Anna Bajerska radca prawny, partner, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy / DGP
Przede wszystkim należy podkreślić, że jeżeli powstanie stosunek dominacji i zależności, to wówczas spółka dominująca zobowiązana jest w terminie dwóch tygodni od dnia powstania tego stosunku zawiadomić o tym fakcie spółkę zależną. W przepisach ustawowych nie określono formy zawiadomienia. Jednak w celu późniejszego wykazania, że spółka dominująca wypełniła obowiązek, wskazane jest, żeby takie zawiadomienie miało formę pisemną.
Konsekwencją niedopełnienia wspomnianego obowiązku jest zawieszenie wykonywania prawa głosu w spółce dominującej. Dotyczy to sytuacji, gdy udziały reprezentują więcej niż 33 proc. kapitału zakładowego spółki zależnej. Warto jednocześnie pamiętać, że uchwała podjęta z naruszeniem obowiązku zawieszenia wykonywania prawa głosu będzie nieważna. Skutek nieważności nie nastąpi jednak, jeżeli mimo głosów zawieszonych uchwała została podjęta wymaganą większością, przy odpowiednim kworum.
Wspólnicy, członkowie zarządu, a także członkowie rady nadzorczej mogą żądać udzielenia informacji przez spółkę, która jest wspólnikiem „ich spółki”, o zaistnieniu stosunku dominacji lub zależności. Mogą oni również zażądać ujawnienia liczby akcji lub udziałów, jakie spółka ta posiada w innej spółce. Odpowiedź powinna być udzielona w terminie 10 dni od daty otrzymania żądania, chyba że żądanie takie doszło do adresata później niż na dwa tygodnie przed dniem zwołania zgromadzenia wspólników. Wówczas ten 10-dniowy termin rozpocznie bieg po dniu odbycia tego zgromadzenia. Zarówno w przypadku zgłoszenia żądania, jak również udzielenia odpowiedzi, obowiązuje forma pisemna. Od dnia złożenia zapytania do dnia udzielenia odpowiedzi przez spółkę nie może ona wykonywać prawa głosu w spółce, do której należy.