Najważniejsze zmiany w przekazanej już do Sejmu noweli ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze dotyczą postępowania naprawczego.

FELIKS ZEDLER
profesor Uniwersytetu im. A. Mickiewicza
Uregulowany w obowiązującej ustawie sposób wszczęcia postępowania naprawczego spowodował, że w praktyce postępowania naprawcze zdarzały się niezwykle rzadko.
Na gruncie obecnych przepisów oświadczenie w sądzie o wszczęciu postępowania naprawczego może złożyć jedynie przedsiębiorca zagrożony niewypłacalnością (art. 494 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze). Przedsiębiorcę uznaje się za zagrożonego niewypłacalnością wówczas, gdy mimo wykonywania swoich zobowiązań, według rozsądnej oceny jego sytuacji ekonomicznej jest oczywiste, że w niedługim czasie stanie się niewypłacalny (art. 492 par. 2 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze).
Autorzy nowelizacji chcą usprawnić postępowania naprawcze. Przede wszystkim wprowadzili możliwość prowadzenia przez przedsiębiorcę postępowania naprawczego nawet wówczas, gdy będzie zadłużony - mówiąc ogólnie - w tzw. mniejszym wymiarze, tzn. do 10 proc. wartości księgowej jego majątku, a w dodatku jego zadłużenie nie przekracza trzech miesięcy. Przyjęcie takiego rozwiązania ma doprowadzić do tego, aby przy małym zadłużeniu przedsiębiorca mógł przeprowadzić postępowanie naprawcze. Obecne przepisy stanowiące, że przedsiębiorca wszczynający postępowanie naprawcze nie może mieć żadnych długów, okazało się przeszkodą nie do przezwyciężenia dla większości osób, które chciałyby z niego skorzystać.
Autorzy projektu zaproponowali, aby przedsiębiorca mający zadłużenie nieprzekraczające 10 proc. wartości księgowej majątku mógł prowadzić postępowanie naprawcze za zgodą sądu. Propozycje autorów nowelizacji usprawnią także przebieg postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu. Przyjęte dotychczas rozwiązania były zbyt skomplikowane i utrudniały w praktyce zawieranie układów. Procedura była zbyt skomplikowana, a stronom przysługiwało zbyt wiele możliwości wnoszenia zaskarżeń.
Autorzy nowelizacji przewidują, że pozycja wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo (np. hipotekami, zastawami oraz zastawami rejestrowymi) ulegnie zmianie. Wierzytelności zabezpieczone ograniczonymi prawami rzeczowymi nie będą wyłączone spod układu w całości, ale tylko do wysokości wartości zabezpieczenia. Gdyby więc wartość zabezpieczenia - np. rzeczy, na której został ustanowiony zastaw - była niższa od wartości wierzytelności, to wówczas byłaby wyłączona spod układu wartość tej rzeczy, a nie całej wierzytelności.
W przygotowanej nowelizacji została również uproszczona procedura układowa. Projekt proponuje, że nie będzie obligatoryjnego głosowania w grupach wierzycieli. Natomiast przewiduje się w nim, że sędzia komisarz będzie mógł powołać grupy wierzycieli. Nie będzie jednak miał obowiązku tego zrobić i powołanie grup zależeć będzie wyłącznie od jego uznania, a także od sytuacji, w jakiej są wierzyciele oraz dłużnik.
Projekt przewiduje również, że na decyzję sędziego komisarza o powołaniu albo o niepowołaniu grup wierzycieli nie będzie przysługiwało zażalenie. Natomiast będzie przysługiwał tylko jeden środek zaskarżenia na układ, czyli możliwość zgłoszenia zarzutów przeciwko układowi. Pośrednich środków zaskarżenia na gruncie nowych przepisów nie będzie. Ma to usprawnić możliwość zawarcia układu.
W dodatku zakłada się, że głosowanie nad układem mogłoby być zarówno ustne, jak i pisemne. O głosowaniu pisemnym nie będzie więc decydował sędzia komisarz. Doświadczenie uczy, że wierzyciele nie przyjeżdżają na zgromadzenie wierzycieli, wolą głosować na piśmie. Dlatego projekt przyjmuje jako zasadę głosowanie na piśmie nad układem.
Not. MPS
Feliks Zedler, profesor Uniwersytetu im. A. Mickiewicza / DGP