Pomimo, iż jest to usługa płatna, ma wiele zalet na tle pozostałych form przekazu informacji. "Chodzi tu na przykład o o dostępność" - wyjaśnia Tomasz Szymanowski z platformy serwerSMS.pl. Aby wysłać obrazek i tekst właśnie w formie MMS-a, nie potrzebujemy połączenia z internetem, a z siecią komórkową. Nie istotny jest też operator. W dodatku, nie musimy martwić się, czy adresat informacji posiada odpowiednie aplikacje, aby ją odebrać.
Wzrost popularności MMS-ów może okazać się krótką tendencją. "Rynek mobilny to szybkie i duże zmiany. Ciężko więc określić ich przyszłą rolę" - dodaje Szymanowski. Wzrost może spowodować coraz większa popularność w kręgach biznesowych. Należy jednak pamiętać, że do potrzeb klientów coraz bardziej dopasowują się mobilne komunikatory. Jeśli rynek aplikacji będzie odpowiednio nasycony, tam przeniesie się też komunikacja biznesowa.
Informacjom graficznym wciąż daleko jednak do SMS-ów. Tych wysłaliśmy w ostatnim roku 52 miliardy.