Kolejne obostrzenia regionalne oznaczają dla branży handlowej spadek obrotów rzędu około 2 mld zł - napisała w przekazanym PAP w środę oświadczeniu Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH).

Polska Rada Centrów Handlowych odniosła się do zapowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który w środę na konferencji przekazał, że od 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce działalność muszą zawiesić, z pewnymi wyjątkami, m.in.: hotele, galerie handlowe, teatry, muzea, galerie sztuki, kina, sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, kasyna, stoki narciarskie i kluby fitness.

W oświadczeniu PRCH podkreśliła, że centra handlowe cały czas funkcjonowały i funkcjonują w najwyższym reżimie sanitarnym, a podjęte przez przedsiębiorców działania nie sprzyjają transmisji wirusa. Dodano, że klienci odwiedzają je w pojedynkę, przebywają w nich krócej i w określonym celu. "Galerie handlowe w czasie pandemii pełnią funkcję zaspokajania najważniejszych potrzeb zakupowych, nie przyciągają klientów z powodów rozrywkowych, ani nie są miejscem spędzania wolnego czasu" - napisano.

Powołując się na dane zgromadzone przez PRCH wskazano, że w czasie pandemii odwiedzalność utrzymuje się na poziomie niższym od 20 do 40 proc. w porównaniu do podobnego okresu w latach bez obostrzeń epidemicznych. Dodano, że dane te potwierdzają, że "decyzje rządu o częściowym zamykaniu i otwieraniu obiektów handlowych wywołują nagłe, niepotrzebne przyrosty odwiedzalności".

"Niezrozumiałe jest także nierówne traktowanie podmiotów zajmujących się handlem – te same sklepy działające poza centrami handlowymi mogą prowadzić nieograniczoną działalność, a te w centrach już nie. Trudno znaleźć uzasadnienie ze względów epidemicznych, zakupy odbywają się zawsze w sklepach, a nie poza nimi" - czytamy.

Zaznaczono, że każde kolejne ograniczenia działalności obiektów handlowych, pogłębiają i tak już dramatyczne straty branży. Według szacunków Polskiej Rady Centrów Handlowych, w wyniku pandemii i trzech ogólnopolskich lockdownów, branża centrów handlowych odnotowała lukę w obrotach w wysokości ponad 33 mld zł, kolejne obostrzenia regionalne to utrata obrotów rzędu około 2 mld zł. Ogólnokrajowy lockdown to kolejne miliardy utraconych obrotów, a co za tym idzie ogromnych strat poszczególnych przedsiębiorstw.

Wskazano, że właściciele i zarządcy obiektów handlowych ponieśli ogromne koszty związane z ustawowym zawieszeniem czynszów, które jest niezgodne z Konstytucją RP, polskim porządkiem prawnym i umowami międzynarodowymi oraz pomocą dla najemców w postaci obniżek czynszów w łącznej kwocie ok. 5 mld zł, co stanowi 45 proc. ich rocznych przychodów.

"Żałujemy, że rząd wprowadza kolejne restrykcje nie analizując dostępnych danych i powoduje gwałtowne zainteresowanie zakupami, co będzie widoczne szczególnie teraz przed okresem świątecznym, jednocześnie odbierając przedsiębiorstwom możliwość minimalnego generowania obrotów i ratowania miejsc pracy" - napisano.

Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH) jest stowarzyszeniem not-for-profit, zrzeszającym ponad 200 firm działających w branży miejsc handlu i usług. To organizacja pozarządowa, działająca na rzecz rozwoju branży, wspierająca i reprezentująca członków w środowisku biznesowym, politycznym i społecznym w celu tworzenia nowoczesnych miejsc handlu, usług, kultury.