Tegoroczna edycja III Polsko-Brytyjskiego Forum Biznesu, Handlu i Inwestycji była poświęcona cyfryzacji w sektorze zdrowia i technologiom medycznym. Rozmawiano o tym jak ważne jest dziś rozwijanie rozwiązań przekładających się na lepszą opiekę zdrowotną – redukują koszty, a jednocześnie mogą zapewnić miejsca pracy i inwestycje w gospodarce odbudowującej się po kryzysie

Otwierając spotkanie, przedstawiciele władz Wielkiej Brytanii i Polski zwracali uwagę na obustronne korzyści płynące z takiej kooperacji.
Partnerzy mimo wszystko
Robert Tomanek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii wskazywał, że tegoroczne forum jest wyjątkowe ze względu na fakt, że odbywa się w cieniu dwóch wielkich procesów – pandemii i wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Wskazywał, że obie kwestie są wielkim wyzwaniem dla biznesu, ale ten dzielnie stawia im czoła, co może stanowić zaskoczenie w stosunku do pesymistycznych prognoz. – Na szczęście nie zanosi się na to, aby tak jak niektórzy wieszczyli, była wielka katastrofa, która spowodowałaby wręcz ustanie wymiany handlowej – mówił. Dodał, że Wielka Brytania wciąż pozostaje bardzo ważnym partnerem gospodarczym Polski – obroty w eksporcie i imporcie wciąż są duże. Spadek w stosunku do 2019 r. jest niewielki – eksport zmniejszył się o 5 proc., a import o 12 proc., co pozwala odważnie patrzeć w przyszłość. – Jestem przekonany, że rychło nastąpi odbicie – oceniał przedstawiciel polskiego rządu. Zwłaszcza że już teraz są przykłady dobrej współpracy biznesowej. – Potrzebujemy kapitału, wiedzy i relacji. Wielka Brytania jest oknem na świat, z którego mogą korzystać polskie firmy – tłumaczył. Podsumowując, podkreślił, że polskie władze chcą pogłębiać gospodarczą współpracę z Wielką Brytanią, czego przykładem jest m.in. kolejna edycja Forum, którego resort jest jednym ze współorganizatorów.
O konieczności pogłębiania współpracy mówił też Graham Stuart, brytyjski parlamentarny podsekretarz stanu (minister ds. eksportu) w departamencie handlu międzynarodowego. Jak zauważył, wysiłki medyków i naukowców związane z COVID-19 przyniosły bardzo wiele zmian w sektorze – czego przykładem jest powstała na Uniwersytecie w Oksfordzie szczepionka AstraZeneca. Przedstawiciel brytyjskich władz opowiadał o korzyściach płynących ze wspólnych inwestycji i nowych przedsięwzięć na wzór tych, które z sukcesem już funkcjonują, czego przykładem jest m.in. działający na polskim rynku Luxmed należący do brytyjskiej Bupy. Jak twierdził, tak będzie dalej. – Zarówno Polska, jak i Wielka Brytania pozostaną w awangardzie innowacji medycznych. Oba nasze kraje będą chciały otworzyć swoje gospodarki. Będziemy wspólnie pracować, by napędzać zmiany i zacieśniać więzi między krajami – stwierdził.
Podkreślał, że umowa handlowa zawarta między Wielką Brytanią a Unią Europejską daje szansę na kolejne projekty. – Zachęcamy polskie i brytyjskie firmy do współpracy, by wdrażać technologie poprawiające leczenie pacjentów – deklarował. Zgodził się też ze swoim przedmówcą, że istniejąca wymiana handlowa wskazuje na istotną wagę polsko-brytyjskiej współpracy gospodarczej.
Kooperacja w zakresie technologii medycznych będzie coraz bardziej istotna gospodarczo. Jak zaznaczał Grzegorz Słomkowski, członek zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, przedsiębiorstwa z sektora medycznego, obok IT, stały się głównymi celami inwestycji, a także kolebką wielu innowacji. Wskazał, że Polska ma już sukcesy w tym zakresie – dużą liczbę obiecujących start-upów, wykwalifikowaną i ambitną kadrę pracowniczą, a także dobrze prosperujące firmy. Przekonywał, że dzięki nowym technologiom łatwiej poprawić efektywność medycyny bez potrzeby radykalnego zwiększania kosztów.
Pandemiczne przyspieszenie
Uczestnicy debaty „Ryzyka i szanse – jakie są kluczowe i cyfrowe trendy kształtujące system ochrony zdrowia w Polsce i Wielkiej Brytanii?” ocenili, że COVID-19 wymusił przyspieszenie wielu procesów, co miało znaczący wpływ na radzenie sobie z pandemią. Chodzi przede wszystkim o zdalny dostęp do opieki medycznej, szybkość diagnozowania i lepszy przepływ informacji. Wskazywali m.in. na telemedycynę i e-recepty.
Wiktor Rynowiecki, dyrektor pionu architektury i usług e-zdrowia w Centrum e-Zdrowia, podkreślał, że oprócz samej innowacyjności liczy się szybka reakcja na potrzeby rynku. Pandemia pokazała bowiem, że opóźnianie wdrożenia poszczególnych rozwiązań może przynieść straty. Przykładem są właśnie e-recepty, szczęśliwie wprowadzone przed koronawirusem, które okazały się jednym z bardzo ważnych czynników usprawniających walkę z negatywnymi skutkami lockdownu.
Goście podkreślali, że COVID-19 wpłynął na rozwinięcie istniejących już pomysłów, które wcześniej nie osiągnęły masowej skali. – To nie są rozwiązania, których wcześniej nie znaliśmy, jednak dziś używamy ich znacznie częściej – mówił Hassan Chaudhury, specjalista ds. zdrowia cyfrowego w brytyjskim Departamencie Handlu Międzynarodowego. Jego zdaniem obecnie wdrażane technologie same w sobie nie zmieniają kierunków medycyny, ale pozwalają poprawiać jej jakość, a także redukować koszty – np. poprzez bardzo dobrą diagnostykę bez wychodzenia z domu w przypadkach niewymagających wizyt osobistych. Jak dodawał, stają się one kluczowe w odpowiednim zarządzaniu personelem medycznym, który w czasie pandemii jest szczególnie obciążony natłokiem obowiązków.
Masood Ahmed, naczelny dyrektor medyczny i ds. informacji klinicznych w NHS Black Country & West Birmingham CCG, mówił o tym, że Polska staje się coraz istotniejszym kierunkiem dostarczającym ciekawe rozwiązania – np. platformy umożliwiające zapisanie się do lekarzy różnych specjalizacji i placówek w jednym miejscu w sieci. – Obserwujemy duży wzrost liczby aplikacji i programów z Polski, które pozwalają nam lepiej radzić sobie z pandemią – mówił.
Wsparcie dla innowacyjności
Dyskutanci podkreślali, że innowacje nie biorą się znikąd. Potrzebują umiejętnego wsparcia państwa, które jest odpowiedzialne za standard opieki medycznej i stworzenie odpowiednich warunków do wzrostu gospodarczego. Właśnie dlatego organizatorzy zaplanowali również dyskusję zatytułowaną „Wspieranie innowacji w sektorze ochrony zdrowia w Polsce i Wielkiej Brytanii”, która była okazją do wymiany doświadczeń w tym zakresie.
Eliza Kruczkowska, dyrektor departamentu rozwoju innowacji z Polskiego Funduszu Rozwoju, wskazywała, że Polska jest gotowa na to by wspierać innowacyjny biznes medyczny. – W zeszłym roku osiągnęliśmy rekord w transakcjach venture capital. Nie tylko jako PFR, ale jako cały ekosystem zainwestowaliśmy ponad 2 mld zł. To skok o 70 proc. względem poprzedniego roku. 25 proc. tych transakcji to inwestycje w sektor technologii medycznych. Trend jest widoczny – mówiła.
Liz Ashall-Payne, prezes brytyjskiej firmy ORCHA, odpowiedzialnej za wdrażanie aplikacji wspomagających opiekę medyczną przypomniała, że oprogramowanie, aby zaistnieć na rynku musi pokonać szereg barier – choć największą z nich stanowi zaufanie, które trzeba zbudować z czasem, równie ważna okazuje się świadomość pacjentów czy dostępność na poszczególnych urządzeniach. By sprostać tym wyzwaniom konieczne jest odpowiednie finansowanie i kontrola. – Mamy 365 tys. aplikacji dotyczących e-zdrowia, ale zaledwie 20 proc. z nich spełnia standardy, których oczekują pacjenci. Dlatego większość z nich ściąga produkty, które są nieuregulowane i mogą być niebezpieczne – mówiła udowadniając jak istotny jest proces ich akredytacji. Dopiero na tej podstawie można współpracować z medykami, którzy mogą polecać produkty swoim pacjentom. Jak zapowiedziała liderka, ORCHA z radością rozpocznie taką współpracę również z polskim systemem ochrony zdrowia.
Na to wskazywał też Mark Slack, dyrektor medyczny i współzałożyciel CMR Surgical, zajmującej się robotami chirurgicznymi, który opowiadał o tym, jak wyglądało to w przypadku jego firmy. – Przeprowadziliśmy szkolenia dla chirurgów, wdrożyliśmy restrykcyjne procedury i weszliśmy na rynek. Poprzedzały to jednak wnikliwe badania prekliniczne i kliniczne. Na bieżąco, wraz z jego powstawaniem, pokazywaliśmy medykom, jak mogą używać naszego systemu. Teraz zauważaliśmy, że dzięki cyfryzacji związanej z COVID-19 ludzie sami chętniej sięgają po kolejne technologie – mówił menedżer firmy współpracującej też z polskimi placówkami medycznymi.
Rozwój sztucznej inteligencji to nie tylko roboty, ale również innowacje w produkcji farmaceutycznej. Nikos Xydias, wiceprezes na Polskę, Austrię i Czechy w firmie GSK, mówił o tym, że dzięki nowoczesnym rozwiązaniom oszczędzamy mnóstwo pieniędzy i bezcennego czasu. – Dziewięć na 10 nowych leków nie trafia ostatecznie na rynek, dzięki nowym specjalnym modelom, jesteśmy w stanie ograniczyć tę liczbę do 18 proc. Możemy w ten sposób oszczędzić miliardy funtów i przyspieszyć pozyskiwanie nowych leków. W erze COVID-19 przekonaliśmy się jak ważne jest tempo – mówił.
Dobre przykłady
Ważnym elementem Forum były studia przypadków, przybliżające dobre efekty medycznej współpracy polsko-brytyjskiej.
Takim przykładem są Smith & Nephew i Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowi Mazowieckiej i dostarczony przez firmę robot NAVIO umożliwiający realizację zaawansowanych zabiegów endoprotezoplastycznych. Wysoka precyzja zabiegów pozwala na lepsze umiejscowienie implantów, łatwiejszą rehabilitację, a efekcie szybszy powrót do zdrowia. To jedyny taki robot w Europie Środkowo-Wschodniej.
– W naszym regionie nigdy nie było takiego urządzenia. Nie było łatwo przekonać dostawcy do rozpoczęcia tej współpracy, bo w ortopedii konkurencja jest bardzo duża – mówił Artur Wnuk, dyrektor naczelny w SPZZOZ w Ostrowi Mazowieckiej. Jak dodawał, szpital musiał wykazać się odpowiednimi kompetencjami, które dzięki robotowi jeszcze bardziej wzrosły.
Omawiano też nasze inwestycje w Wielkiej Brytanii. O swoich doświadczeniach mówili przedstawiciele Comarchu i spółki Prosoma, oferującej mobilną pomoc psychologiczną dla pacjentów chorych na raka lub dotkniętych pandemią COVID-19 zmagających się z depresją i stanami lękowymi. Podkreślali, że obecność w Wielkiej Brytanii daje szansę na korzystanie z dużego rynku generującego zapotrzebowanie na ich usługi, a także może stanowić cenny przyczółek w dalszej ekspansji.
Z drugiej strony wskazywano też na korzyści płynące z inwestowania w Polsce. – Znajdujemy się w centrum Europy, co zapewnia bardzo dobrą komunikację. Jesteśmy też dużym rynkiem, wyróżniającym się wykwalifikowaną kadrą informatyczną – argumentowała Agnieszka Szweda, ekspert ds. medtech, Centrum Inwestycji Strategicznych, w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Polska ma szansę zostać poważnym graczem w branży medtech
ikona lupy />
Grzegorz Słomkowski członek zarządu PAIH / Materiały prasowe
Cyfrowa transformacja zmieniła oblicze wielu branż, a obecnie wkracza również do ochrony zdrowia. Firmy tworzące nowe technologie medyczne i okołomedyczne to obecnie, oprócz sektora IT, jeden z głównych celów inwestorów finansowych i branżowych. Forum Polsko Brytyjskie było zatem doskonałą okazją do zapoznania się z najnowszymi trendami w świecie medycyny. Skoncentrowaliśmy się na pokazaniu możliwości współpracy między Polską i Wielką Brytanią, która od lat jest naszym ważnym partnerem handlowym.
Polska ma szansę zostać poważnym graczem na skalę nie tylko europejską właśnie w rozwoju projektów medtech. Na naszym rynku powstaje coraz więcej start-upów medycznych. Co więcej, dynamicznie się rozwijają, oferują rozwiązania będące znaczącym wsparciem dla polskich pacjentów i zdobywają nagrody w międzynarodowych konkursach. Spodziewamy się, że prawdziwy pierwszy polski unicorn będzie właśnie w dziedzinie medycznej.
Zainteresowanie branży medycznej polskim rynkiem potwierdzają napływające do PAIH zapytania zagranicznych firm. Tylko w ubiegłym roku Agencja obsłużyła sześć medycznych projektów inwestycyjnych, a kolejnych pięć jest już rozpoczętych. Wszystko wskazuje na to, że trend wzrostowy w tym sektorze utrzyma się na dłużej, tym bardziej że technologie wykorzystywane w służbie zdrowia są teraz wszystkim niezwykle potrzebne. Polska dysponująca bazą światowej klasy programistów, inżynierów i pracowników naukowych ma szansę stać się wiodącym hubem innowacji medycznych w regionie.
GRK
Materiał powstał we współpracy z Ambasadą Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Płn.