Chociaż kryzys dotyka wielu branż, już teraz widać, że stał się ogromną szansą dla rynku nieruchomości przemysłowo-magazynowych. Czy można mówić, że TSL okazał się jednym z największych beneficjentów ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa? Jak pandemia wpłynęła na branżę?

Obecnie wiele branż boryka się z rosnącym kryzysem, jednak zdecydowanie nie należy do nich branża TSL, której rozwój przybrał na szybkości. Lockdown, izolacja i ograniczenia związane z zakupami stacjonarnymi sprawiły, że klienci chętnie przenieśli się do internetu, co spowodowało, że TSL musiało podjąć wiele działań skutkujących dopełnieniem ciągłości łańcucha dostaw i w większości było korzystne w skutkach. Sytuacja oczywiście nie jest jednorodna i tak np. o stratach często mówi się w kontekście firm świadczących usługi związane z transportem drogowym, a z kolei zyski notują przedsiębiorstwa zajmujące się logistyką kontaktową i usługami kurierskimi. Pandemia ewidentnie nie zaszkodziła także rynkowi nieruchomości magazynowo-przemysłowych.

Jak wygląda popyt na powierzchnie magazynowe w dobie pandemii?

Koronawirus przyczynił się do naszego rozwoju i sprawił, że zainteresowanie powierzchniami magazynowymi jest obecnie większe niż przed pandemią. Już w pierwszym półroczu można było zauważyć rekordowy popyt, co może dowodzić, że jesteśmy uodpornieni na kryzys i w efekcie sektor magazynowy rozwija się w naszym kraju w najszybszym tempie w Europie. Jestem przekonany, że na taką sytuację wpłynął trend zakupów internetowych i rozwój e-commerce. Zauważalną zmianą jest także wzrost inwestycji w powierzchnie magazynowe, który jest tak duży, że niektórzy deweloperzy oddali już wiele metrów kw. powierzchni, a nadal wiele z nich znajduje się w budowie. To z pewnością pokazuje, że ten trudny czas odbija się pozytywnym echem na branży magazynowej.

Co się zmieniło w związku ze zwiększonym popytem na wynajem powierzchni magazynowych?

Zauważalna jest zmiana najemców, gdyż w związku z rozwojem e-commerce mocno uwidoczniła się grupa firm obsługująca handel internetowy. Dlatego też mierzymy się z nowymi wymaganiami klientów, którzy dostosowują powierzchnie magazynowe różniące się od tych, które były dedykowane modelowi tradycyjnego handlu. Dla tych przedsiębiorców istotny jest przede wszystkim czas dostawy, dlatego też magazyny mają szereg udogodnień, w tym również tych związanych z obsługą kurierską, co pomaga maksymalnie szybko obsłużyć ruch na magazynie i tym samym w pełni realizować ich potrzeby. Ułatwiają to także inwestycje w automatyzację tych rozwiązań, które znacznie przyspieszają operacje na magazynie.

Jaka będzie przyszłość branży? Czego można się spodziewać?

Jestem przekonany, że rynek obiektów magazynowo-przemysłowych będzie nadal rozwijał się w takim tempie, co z pewnością będzie związane z dynamicznym rozwojem branży e-commerce. Już teraz widać, że trend zakupów internetowych rośnie, co prawdopodobnie sprawi, że również w dłuższej perspektywie zauważalny będzie popyt na powierzchnie magazynowe. I chociaż wiele innych branż notuje spadki i boryka się ze znacznym kryzysem, to raczej nie obawiamy się zastoju transakcyjnego, bo ich miejsce zajmują przedsiębiorstwa, których rozwój w ostatnim czasie przybrał na szybkości.