Największa instytucja arbitrażowa w Polsce doczeka się nowego regulaminu. Na zmiany muszą przygotować się przedsiębiorcy korzystający z jej usług.

Chodzi o Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie (KIG). To właśnie tej instytucji przedsiębiorcy najczęściej powierzają polubowne rozpatrywanie sporów korporacyjnych - w ubiegłym roku było to ok. 350 spraw. W kolejnych latach liczba ta prawdopodobnie będzie rosła, bo polskie firmy dopiero uczą się korzystać z arbitrażu, jako metody rozwiązywania spornych kwestii, które pojawiają się w toku prowadzonych przez nie interesów.

- Nie ma regulaminu, który by się nie starzał. W ślad za zmianami w prawie powszechnym i w związku z innymi niż kiedyś oczekiwaniami użytkowników procedur polubownego rozstrzygania sporów trzeba zmienić kształt regulaminu arbitrażowego – tłumaczy potrzebę zmian adwokat Maciej Łaszczuk, przewodniczący komisji ds. nowego regulaminu działającej w ramach KIG.

Regulamin Sądu Arbitrażowego to niezwykle ważny dokument, bo to właśnie w oparciu o niego prowadzone są postępowania przed sądem. Regulamin w sposób kompleksowy opisuje przebieg całej procedury, reguluje kwestię powoływania arbitrów oraz kwestię kosztów postępowania.

Zmiany, zmiany, zmiany

Nowy regulamin najwięcej zmian wprowadzi w zakresie dowodów. Przedstawiciele sądu dopuszczają możliwość wprowadzenia wyjątku od jednej z głównych zasad postępowania arbitrażowego, czyli kontradyktoryjności. Chodzi o przyznanie zespołowi orzekającemu prawa do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego bez wniosku stron, co obecnie nie jest przewidziane. - Wyłom od tej reguły to sprawa kontrowersyjna, dlatego zastosowanie nowej regulacji dotyczy jedynie szczególnego rodzaju dowodów, czyli opinii biegłych. Przepis nie znajdzie zastosowania do innych dowodów - podkreślił mec. Łaszczuk.

Inny pomysł zaproponowany w projekcie to koncepcja dwuetapowego przeprowadzania dowodu ze świadka. Najpierw składałby on wyjaśnienia na piśmie, które następnie uzupełniałby na przesłuchaniu w czasie rozprawy. – Zaletą tego rozwiązania jest to, że zarówno arbitrzy, jak i strony w jednym czasie otrzymują na piśmie zeznania wszystkich świadków. Dzięki temu mogą na spokojnie ocenić wartość wyjaśnień i nie są nimi zaskakiwani dopiero na rozprawie – tłumaczył nasz rozmówca.

Strony postępowania skorzystają

Na zmianach mają zyskać przedsiębiorcy będący stronami postępowania, których nie będzie można zaskakiwać zmianą przepisów będących podstawą orzekania przed sądem polubownym. Jeżeli arbitrzy uznają, że rozstrzygnięcie sporu powinno być oparte na innej regulacji prawa materialnego niż wskazana przez strony, będą mieli możliwość zastosowania takich przepisów, ale tylko wówczas, jeśli wcześniej uprzedzą o tym strony i dadzą im szansę na odniesienie się do pomysłu zmiany podstawy prawnej.

- Ta propozycja to dorównanie do zachodnich standardów. We Francji czy Niemczech ich naruszenie powoduje uchylenie wyroku sądu arbitrażowego – podkreślił mec. Łaszczuk.

Ostateczną decyzję o przyjęciu nowego regulaminu Rada Arbitrażowa, organ sądu, podejmie we wrześniu. Do tego czasu ma się toczyć dyskusja na temat przedstawionych propozycji.