Minister rolnictwa Marek Sawicki nie pojedzie na targi rolne do Kijowa 4 czerwca, jeśli do tego czasu Ukraina nie zniesie embarga na polskie mięso - ustaliło RMF FM. Dziś na pewno nie uda się odblokować zakazu eksportu polskiej wieprzowiny do naszego sąsiada, chociaż takie deklaracje wcześniej płynęły z Kijowa.

19 maja minister Sawicki zapowiedział, że do 28 maja Ukraińcy zniosą embargo na wieprzowinę. Minister mówił wówczas, że, Ukraina nie ma żadnych podstaw ani prawnych, ani zdrowotnych, żeby utrzymywać embargo. „Okres badania zwierząt na tę chorobę to jest okres powyżej 6 lat, a więc widać wyraźnie, że młode bydło powinno być eksportowane bez żadnych ograniczeń i Ukraina żadnych ograniczeń na Polskę stosować nie może” - mówił minister. Marek Sawicki przyznał, że dla Polski ukraińskie embargo to kwestia raczej polityczna niż ekonomiczna. Zaledwie nieco ponad 2 procent całego naszego eksportu przypada na Ukrainę.

Ukraińcy przestali kupować polską wieprzowinę po tym jak w naszym kraju wykryto dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń u dzików. Wołowiny nie importują od 2007 roku w związku z wystąpieniem w Polsce przypadków choroby szalonych krów.