– Jeżeli uda nam się doprowadzić do sytuacji, w której nasze gry i loterie zostaną wsparte nowym kanałem dystrybucji, czyli internetem, i dostaniemy zgodę ministra finansów na wprowadzenie Polski do gry multijurysdykcyjnej i biura EuroJackpota, to jest szansa na to, żeby polski sport w ciągu najbliższych trzech lat, licząc od momentu wprowadzenia tych produktów i nowego kanału dystrybucji, mógł się pochwalić dodatkowym przychodem w granicach 300 mln złotych – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Szpil, prezes zarządu Totalizatora Sportowego.
Zwiększenie finansowania sportu związane z rozszerzeniem oferty Totalizatora to jedna z rekomendacji Okrągłego Stołu Polskiego Sportu. Po drugim spotkaniu tego forum pojawił się apel, by zmienić przepisy ustawy hazardowej. Uczestnicy Okrągłego Stołu apelowali też m.in. o zmniejszenie biurokracji w sporcie, poprawienie współpracy i ustanowienie długoterminowej strategii.
Dzięki sprzedaży zakładów przez internet oraz uczestnictwie w EuroJackpot wzrosłyby przychody Totalizatora, a to bezpośrednio przekłada się na finansowanie sportu. Spółka od 2003 r. ustawowo przekazuje 77 proc. dopłat do gier liczbowych i loterii (wynoszą odpowiednio 25 i 10 proc. ceny zakładu) na finansowanie sportu. Z każdej złotówki 19 groszy trafia na sport i kulturę.
W międzynarodowej loterii EuroJackpot bierze obecnie udział 14 państw, a maksymalna wygrana może sięgnąć 90 milionów euro. Do tej pory rekordzista wygrał w Finlandii ponad 57 milionów euro.
– To jest oczywiście estymacja w granicach 300 mln złotych. Liczymy na to, że to jest ta bezpieczna kwota, natomiast jesteśmy przekonani, że w zależności od tego, kiedy te produkty i ten kanał dystrybucyjny mogłyby zostać wprowadzone, kwota również mogłaby ulec zwiększeniu – podkreśla Szpil.
Dodaje, że dzięki wsparciu przez Totalizator Sportowy imprez sportowych w Polsce rośnie ich znaczenie. Przykładem jest warszawski lekkoatletyczny Memoriał Kamili Skolimowskiej, który odbędzie się w tym roku już po raz piąty. Zawody zostaną rozegrane w sierpniu na Stadionie Narodowym, a jedną z gwiazd ma być rekordzista świata w sprincie na 100 i 200 metrów Jamajczyk Usain Bolt.
– Cieszę się, że Memoriał odbywa się w Warszawie. Myślę, że kwoty są ważne, ważne są gwiazdy, które przyjadą i które będziemy mogli zobaczyć na własne oczy. Myślę, że ta przyjemność obserwowania ich na żywo, a nie w telewizji, sprawi, że cały Stadion Narodowy zapełni się publicznością, która będzie kibicowała zarówno polskim uczestnikom, jak i gościom, którzy się pojawią na tej imprezie – ocenia Szpil.
Dodaje, że to nie jedyna duża impreza sponsorowana przez Totalizator. Spółka patronowała też m.in. marcowym halowym mistrzostwom świata w lekkoatletyce w Sopocie. Szpil dodaje, że sponsorowane przez Totalizatora Sportowego wydarzenia odbywają się także m.in. w Krakowie i Poznaniu.