SLD proponuje, by o powstaniu pierwszej elektrowni atomowej w Polsce obywatele zdecydowali w referendum. Odpowiedni wniosek w tej sprawie Sojusz złoży na czwartkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Premier nie mówi „nie”.
Zdaniem Katarzyny Piekarskiej z SLD referendum mogłoby się odbyć równolegle z jesiennymi wyborami parlamentarnymi. – Tego rodzaju decyzja powinna być podjęta w sposób jak najbardziej demokratyczny. Będzie ona konsumowana nie tyle przez nas, co przez nasze dzieci i wnuki – mówi wiceszefowa Sojuszu. Dodaje, że Sojusz zaprezentuje swoje stanowisko prezydentowi podczas posiedzenia RBN. Jej czwartkowe posiedzenie ma być poświęcone właśnie bezpieczeństwu energetycznemu kraju, także w kontekście ostatnich wydarzeń w Japonii.
Właśnie po tej tragedii powróciła dyskusja na temat budowy w Polsce elektrowni atomowej. Według planów rządowych pierwsza elektrownia jądrowa w naszym kraju miałaby powstać do 2020 roku. Donald Tusk nie wyklucza, że będzie inaczej, jeżeli referendum się odbędzie, a Polacy powiedzą w nim „nie” energetyce jądrowej.