Wiceprzewodniczący komisji senator PO Ireneusz Niewiarowski uważa, że rolnicy powinni poszukiwać dodatkowych dochodów, na przykład w turystyce i agroturystyce. Powinni też pomyśleć o wykonywaniu innych zawodów pozarolniczych, jednocześnie mieszkając na wsi.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Zofia Szalczyk przedstawiła na konferencji nowe możliwości wsparcia finansowego rodzinnych gospodarstw w latach 2014-2020. Powiedziała, że rolnik, który osiąga przychody poniżej 15 tysięcy euro rocznie, będzie mógł ubiegać się o wsparcie na modernizację gospodarstwa, a małe i najmniejsze gospodarstwa będą mogły otrzymać dotację na rozpoczęcie działalności pozarolniczej.
Uczestnicy konferencji uznali, ze największe wyzwanie stanowi określenie definicji gospodarstwa rodzinnego.
Senacka inicjatywa wpisuje się w obchody Międzynarodowego Roku Rolnictwa Rodzinnego, ogłoszonego w 2014 r. przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Komentarze(1)
Pokaż:
Dzisiaj jest idiotyczny bałagan - 1ha gospodarstwo rolne.
Dlatego spekulanci, wolne zawody, podszywają się pod niby rolników i siedzą w KRUS-e - należy z tym zrobić porządek;
- gospodarstwo rolne powinno być takiej wielkości, żeby dało utrzymanie minimum 2 osobom - to ok. 15ha musi być.
Dzisiaj efekt jest taki, że w centralnej Polsce, gdzie głównie gospodarstwa były po 5ha - dziś ponad 90% z nich leży ugorem, bo są za małe żeby z nich się utrzymać a za drogie żeby je uprawiać.