Obroty sieci zajmujących się tzw. handlem ogólnospożywczym (głównie żywność, jak również produkty chemiczne, kosmetyki) w 2014 r. wyniosą 177,2 mld zł w 2014 r., tyle samo co rok temu, licząc w cenach stałych, wynika z danych firmy Euromonitor International, cytowanych przez "Rzeczpospolitą". Wzrośnie segment dyskontów i supermarketów, a spadnie - tradycyjnych sklepów i hipermarketów.

"W poszczególnych segmentach branży handlowej sytuacja mocno się różni. Według prognoz Euromonitora najbardziej, o ponad 10%, spadną obroty tradycyjnych sklepów. Z jednej strony to efekt spadku ich liczby o ponad 8 tys., jak też coraz częstszego wśród konsumentów kupowania w nich tylko produktów typu pieczywo czy wędliny, pozostałe zakupy robione są już w innych sklepach" - czytamy w materiale.

Analityk Espirito Santo Investment Bank Maria Mickiewicz powiedziała gazecie, że liczba sklepów niezależnych szacowana jest na 60-110 tys. placówek, ale od lat obserwuje się trend spadkowy w tym formacie. Według dyrektora generalnego Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Andrzeja Falińskiego, "dopiero wejście takiego sklepu do sieci franczyzowej czy choćby grupy zakupowej pozwala na skuteczniejsze konkurowanie".

Umacnia się natomiast pozycja dyskontów. Ten segment ma w tym roku zwiększyć obroty o 6,8%, do 45,3 mld zł, co da mu pozycję lidera rynku. W małych sklepach Polacy wydadzą bowiem 43,9 mld zł, a w supermarketach 30,8 mld zł. Ten ostatni format także ma zaliczyć wzrost i to o 3,7%.

Z danych Euromonitora wynika również, że 2014 r. będzie kolejnym rokiem "kłopotów" sieci hipermarketów. Ich sprzedaż ma spaść o 1,4% r/r, do 28,3 mld zł, mimo tego, że planowane jest uruchomienie do kilkunastu nowych tego typu sklepów.