Kryzys w EuRoPol Gazie. Do dymisji podał się wiceprezes spółki, a jego następcy nie udało się wyłonić z powodu sprzeciwu Gazpromu.

Udziałowcami spółki EuRoPol Gaz SA są: PGNiG SA (48 proc.), Gazprom ( 48 proc.) i Gas Trading (4 proc.). Zgodnie ze statutem spółki EuRoPol Gaz, PGNiG SA są uprawnione do rekomendowania do składu zarządu, po akceptacji Ministra Skarbu Państwa, dwóch swoich przedstawicieli. Podobne uprawnienie ma Gazprom.

Wiceprezes Zdzisław Jamka podał się do dymisji. Uprzedził tym samym wniosek o odwołanie, który przygotował prezes Mirosław Dobruta. Posiadający większość na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy polscy udziałowcy chcieli od razu uzupełnić skład zarządu. Przedstawiciele Gazpromu opuścili jednak posiedzenie, tym samym nie spełnione zostało minimalne kworum wymagane do wyboru członków zarządu.

Spółka, która jest operatorem polskiej części gazociągu jamalskiego ma zapisany w statucie obowiązek posiadania czteroosobowego zarządu. PGNiG wezwało rosyjskiego udziałowca o niezwłone odbycie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy w dniu 12 listopada. Zdzisław Jamka zasiadał w zarządzie spółki od 2010 roku.