Główna stopa procentowa NBP od marca bije kolejne historyczne rekordy. W ciągu niespełna roku spadła z 4,75 do 2,5 proc. Wszystko – słowa prezesa NBP, opinie ekonomistów i dane napływające z gospodarki – wskazują na to, że lipcowa obniżka była ostatnia i kolejnego rekordu nie będzie.
– Cykl obniżek się zakończył – mówi Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK. – Przed nami okres stabilizacji. Zarówno wrzesień, jak i kolejne miesiące tego roku oraz początek przyszłego będą oznaczać stabilne stopy procentowe.
Jego zdaniem pierwszych decyzji o podwyższeniu stóp należy spodziewać się nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku.
– Pod warunkiem, że – po pierwsze – inflacja rzeczywiście wróci do celu inflacyjnego, a po drugie, że ożywienie gospodarcze, z którym mamy powoli do czynienia będzie miało trwałe podstawy, że nie będzie tylko oparte na eksporcie, ale również na popycie krajowym, że nastąpi poprawa na rynku pracy – prognozuje Maciej Reluga w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Równie istotne dla jej ewentualnych decyzji będą dane o poziomie inflacji.
– Myślę, że w sierpniu inflacja pozostanie na poziomie z lipca, czyli delikatnie powyżej 1 proc. – prognozuje ekspert.
Zdaniem ekonomisty, po wyraźnym dołku w połowie br., w kolejnych miesiącach inflacja będzie systematycznie rosnąć. W 2014 roku znajdzie się blisko celu inflacyjnego, określonego na poziomie 2,5 proc. To prognozy zgodne z założeniami rządowymi do przyszłorocznego budżetu.
– Inflacja jest dzisiaj poniżej celu również dlatego, że Rada Polityki Pieniężnej zbyt późno zaczęła cykl obniżek, za długo zwlekała z pierwszymi obniżkami, a później ten cykl obniżek był rozłożony w czasie – mówi Maciej Reluga, dodając jednocześnie, że z perspektywy gospodarki dalsze obniżanie stóp nie miałoby sensu. – Działania banku centralnego i zmiany stóp procentowych oddziałują na gospodarkę z pewnym opóźnieniem, nie ma powodu, by jeszcze bardziej obniżać stopy procentowe, które i tak są ekstremalnie niskie.
Główny ekonomista banku BZ WBK podkreśla jednocześnie, że decyzje o obniżce stóp procentowych już wpłynęły pozytywnie na polską gospodarkę. Spadły przede wszystkim koszty obsługi kredytów.
– Zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa mają sporo kredytów złotowych i obniżenie kosztów finansowania poprzez obniżki stóp oficjalnych NBP, wpływających na stawki WIBOR, powoduje, że więcej pieniędzy zostaje w portfelach i gospodarstw domowych, i firm – tłumaczy Reluga.
Decyzja RPP znana będzie w środę.