Najmniej za krajowe połączenia komórkowe płacą Litwini: niecałe 2 eurocenty za minutę. Do pierwszej piątki państw z najniższymi opłatami należą też Rumunia, Łotwa, Bułgaria i Polska. W najgorszej sytuacji są użytkownicy w Holandii. Tam koszty za rozmowy są o 774 proc. wyższe niż na Litwie.
W przypadku cen innych towarów i usług na europejskim rynku też widać rozbieżności, ale nie są one aż tak uderzające. Różnice chociażby w cenach mleka nie przekraczają 50 proc.
Dlatego zdaniem Neelie Kroes, komisarz odpowiedzialnej za agendę cyfrową, stworzenie „prawdziwego jednolitego rynku telekomunikacyjnego” ma pierwszorzędne znaczenie dla całej Wspólnoty. We wrześniu Komisja Europejska przedstawi nową propozycję w tym zakresie.