Unijne rządy kuszą zagranicznych inwestorów obywatelstwem w zamian za zainwestowanie pieniędzy w gospodarkę ich krajów. Najtaniej można uzyskać paszport Bułgarii. Najdrożej swoje obywatelstwo ceni Austria. Polska paszportami nie handluje.Bułgarem można zostać za 500 tys. euro. Austriakiem za 6 do 10 mln euro.
Obywatelstwo inwestorom zamierza nadawać Cypr. Prezydent Nikos Anastasiadis obiecuje cypryjski paszport każdemu, kto zainwestuje na wyspie co najmniej 3 mln euro. Do tej pory zostać obywatelem Cypru można było po ulokowaniu pięć razy większej sumy. Paszport mogą dostać także obcokrajowcy – będą to głównie Rosjanie – którzy stracili co najmniej 3 mln euro w wyniku konfiskaty depozytów bankowych.
Cypryjski pomysł na odzyskanie atrakcyjności inwestycyjnej krytykują politycy niemieccy. Podobne praktyki od dawna stosowane są jednak w UE. – Unijny paszport to popularny towar, szczególnie na Wschodzie. Ułatwia podróżowanie czy robienie interesów – mówi DGP Oleg Lemeszko z firmy Elma Global, która zarabia na pozyskiwaniu unijnych paszportów dla klientów z Rosji i Ukrainy. – Najłatwiej można zostać obywatelem Bułgarii – dodaje. Od początku roku o obywatelstwo tego kraju może się ubiegać każdy, kto legalnie przebywa w Bułgarii przez rok i zainwestuje 500 tys. euro (1 mln lewów), tworząc co najmniej 10 miejsc pracy. – W ten sposób Sofia próbuje odzyskać pozycję wśród zagranicznych inwestorów – tłumaczy Lemeszko. Jak wynika z danych banku centralnego, od stycznia do listopada 2012 r. obcokrajowcy zainwestowali w Bułgarii 1,2 mld euro. To pięciokrotnie mniej niż w przedkryzysowym 2008 r.
Podobny program prowadzi też Austria. Wiedeń stawia jednak wysokie wymagania: inwestycje mają być warte od 6 do 10 mln euro, muszą zostać zrealizowane przed złożeniem wniosku o obywatelstwo i przyczynić się do znaczącego wzrostu liczby miejsc pracy lub know-how w konkretnej branży. – Pozostałe kraje Unii Europejskiej również oferują swoje paszporty. Z tą różnicą, że obcokrajowiec musi się ubiegać wpierw o prawo do pobytu. Ale im dłużej trwa kryzys, tym prostsze stają się warunki jego uzyskania – dodaje Lemeszko.
Na początku roku procedury legalizacji pobytu dla inwestorów uprościła Portugalia. Aby uzyskać złotą wizę dla inwestorów, wystarczy kupić nieruchomość o wartości pół miliona euro. Z kolei prawo do zamieszkania na Węgrzech na okres do pięciu lat uzyska każdy, kto kupi rządowe obligacje o wartości 250 tys. euro. Niewiele więcej żądają Irlandia i Grecja (300 tys. euro inwestycji). Prawo pobytu w Estonii przysługuje już po ulokowaniu 64 tys. euro. Jednym z nielicznych wyjątków jest Polska, gdzie ustawodawstwo nie przewiduje nadania obywatelstwa bądź prawa pobytu w zamian za inwestycje.