Od lat w środowiskach finansowych i ekonomicznych mówiło się o tym jak ważne jest korzystanie przez banki ze zróżnicowanych źródeł informacji o klientach, bo informacje zgromadzone w jednej instytucji nie dają pełnego obrazu stanu finansów danej osoby i zwiększają ryzyko chybionej inwestycji, brakowało jednak konkretnych przepisów. Ostatnie dwa lata to zdecydowany wzrost odsetka kredytów trudnych, na których spłacenie jest minimalna szansa.

Sytuacja ta wymusiła na Unii Europejskiej konkretne działania, . zalecenia dotyczące sprawdzania klientów w kilku źródłach - takie zapisy znalazły się t w najnowszej wersji rekomendacji T wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Rekomendacja ta mówi wprost, że banki podczas oceny zdolności kredytowej klienta detalicznego powinny jeśli tylko jest to uzasadnione korzystać z danych dostępnych w biurach informacji gospodarczej m.in. w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej.

Bez względu jednak na to czy bank korzysta z bankowej czy pozabankowej bazy danych ważna jest jej wiarygodność, która pozwoli na pozyskanie obiektywnych informacji, dających możliwość rzetelnej weryfikacji oświadczeń składanych przez kredytobiorcę, zarówno konsumenta jak i przedsiębiorcę.

Zasady gromadzenia i przechowywania danych w sposób jasny i klarowny reguluje ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych. Opisuje ona zarówno obowiązki wierzyciela wpisującego dane do bazy dłużników jak i prawa osoby zadłużonej. Jednym z ustawowych wymogów jest między innymi obowiązek aktualizacji danych w ciągu 14 dni od spłaty długu, dzięki czemu informacje tam udostępniane odzwierciedlają prawdziwy obraz sytuacji danego klienta.

Nadzór nad biurami informacji gospodarczej sprawuje minister gospodarki.

Andrzej Kulik