Głosowanie nad wszystkimi poprawkami trwało ponad trzynaście godzin i zakończyło się o piątej rano czasu lokalnego, budżet przeszedł jednym głosem. Najważniejszym jego punktem będzie podwyżka podatków dla obywateli, a do krajowej kasy dzięki temu wpłynie ponad bilion dolarów.
Bardzo krytycznie wypowiadają się o nim Republikanie, gdyż nowy budżet uderzy przede wszystkim w najbogatszych obywateli. Dzięki temu do państwowej kasy ma wpłynąć 600 miliardów dolarów.
Zakłada on również cięcie kosztów w kwocie 875 miliardów. Z tego powodu mniej otrzyma między innymi Pentagon czy federalne programy opieki zdrowotnej. Cały proces jest jednak bardzo skomplikowany.
W przyszłym miesiącu swoje propozycje dotyczące finansowej polityki Stanów Zjednoczonych ogłosi Barack Obama.
Teraz budżetowa ustawa trafi z kolei pod obrady Izby Reprezentantów, która jest pod kontrolą Republikanów. Już teraz wiadomo, że osiągnięcie kompromisu i wypracowanie wspólnego planu będzie bardzo trudne, a negocjacje obu stron, jak zwykle zresztą, będą prowadzone w bardzo ostrym tonie.