Liderzy polityczni na Cyprze prowadzą od rana rozmowy w sprawie ratowania finansów państwa. Wczoraj parlamentarzyści zgodnie odrzucili propozycję jednorazowego opodatkowania depozytów bankowych, co miało przynieść kilka miliardów euro i zapewnić niezbędną pożyczkę z Europy. Problemy finansowe Cypru pozostają nierozwiązane.

Rozmowy będą prowadzone na kilku frotach. Po pierwsze partie polityczne Cypru zastanawiają się, co robić dalej, bo kiedy wczoraj parlamentarzyści odrzucili propozycję podatku, zablokowali obiecaną europejską pożyczkę w wysokości dziesięciu miliardów euro. Władze Niemiec dały bowiem do zrozumienia, że bez podatku pożyczki nie będzie. Trwają więc także negocjacje z krajami eurostrefy - by znaleźć inne wyjście z sytuacji.

Jednocześnie Cypr prosi o pomoc Moskwę - Rosjanie mają bowiem ulokowane na Cyprze miliardy euro i mogliby sporo stracić na podatku. Nie jest więc wykluczone, że zdecydują się na jakąś pomoc finansową.

Bankomaty na wyspie na razie działają. Można wypłacać do pięciuset euro, ale banki i giełda są zamknięte.