Głosowanie w sprawie pakietu ratunkowego dla Cypru odbędzie się dopiero jutro. Poinformował o tym szef parlamentu, Jannakis Omirou. Pierwotnie cypryjscy parlamentarzyści dziś mieli zająć się propozycją pożyczki w wysokości 10 miliardów euro i szeregu ustępstw w zamian. Rządząca partia nie ma wymaganej większości i dlatego chce negocjować w tej sprawie z potencjalnymi koalicjantami.

Aby zapobiec bankructwu Nikozja ma otrzymać do 10 miliardów euro do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Tą kwotą zostaną dokapitalizowane tamtejsze zadłużone banki. W zamian Cypr zgodził się między innymi na podwyższenie podatku CIT z 10 do 12,5 procent. Ma również opodatkować depozyty bankowe. Właściciele kont mają oddać do budżetu średnio od 7 do 10 procent swych pieniędzy. W zamian dostaną akcje banków.