Premie za papiery dłużne Central European Distribution Corp. (CEDEC) wartości 430 mln euro i przewidziane do wykupu w grudniu 2016 roku, podskoczyły w tym tygodniu o 670 punktów bazowych do 32,35 proc. Dla porównania, przeciętna wysokość premii firm z sektora konsumenckiego na rynkach wschodzących wynosi zaledwie 4,84 proc. – ocenia JPMorgan Chase.
W liście skierowanym kilka dni temu przez Tariko do CEDC, największy udziałowiec firmy i właściciel marki wódki Russian Standard napisał, że “nie czuje się dłużej zobowiązany do sfinalizowania strategicznego sojuszu” z firmą po zrewidowaniu przez nią wyników finansowych na początku października. Chodzi o porozumienie zawarte po deklaracji CEDC, iż firma nie będzie w stanie spłacić swoich długów bez pomocy z zewnątrz. Na jej podstawie Tariko miał wykupić obligacje i akcje producenta alkoholi na kwotę 210 mln dolarów.
„Stwarza to ogromne ryzyko dla umowy z Tariko oraz sugeruje, że sprawozdania finansowe spółki są niewiarygodne” – stwierdziły we wczorajszej nocie dwie analityczki Credit Suisse, Wiktoria Pietrowa i Irina Karaczarskowa. Chociaż dodały one, że Tariko juz zainwestował w CEDEC ponad 100 mln dolarów w związku z czym anulowanie umowy wydaje się mało prawdopodobne.
CEDEC, który obok wódki Zielonaja Marka i Bols, produkuje także Żubrówkę, dokonał w zeszłym miesiącu rewizji swoich raportów finansowych z lat 2010 i 2011. W raporcie wysłanym na warszawską giełdę firma stwierdza, że przekroczyła „pewne granice” w swoim strategicznym porozumieniu ze spółką Roust Trading, należącą do Tariko.
W swoim liście Tariko oświadczył, że po wpisaniu 59 mln dolarów strat w zyskach przed odpisaniem odsetek, podatków, deprecjacją i amortyzacją, CEDEC “załamał porozumienie z Roust Trading”, co zezwala spółce na anulowanie umowy.
Akcje CEDC spadły w tym roku w Warszawie o 65 proc. w porównaniu z 11-proc. wzrostem indeksu WIG 20, największych i najbardziej płynnych spółek. W piątek GPW ,na wniosek KNF, zawiesiła notowania akcji CEDEC.