Dochodzenie amerykańskiego rządu nie znalazło dowodów świadczących o prowadzeniu działalności szpiegowskiej przez chińskiego producenta sprzętu telekomunikacyjnego Huawei na rzecz Chin – podaje serwis BBC.

Od powiązań firmy z chińskim rządem znacznie większe zagrożenie stanowią niedociągnięcia w dziedzinie bezpiecznego funkcjonowania urządzeń Huawei – wynika z materiałów dochodzenia, których szczegóły trafiły, w formie rządowego przecieku, do agencji Reuters. Dochodzenie trwało 18 miesięcy.

W zeszłym tygodniu Kongres USA ostrzegł przed zawieraniem z chińskimi firmami Huawei i ZTE Corp. kontraktów na dostawy kluczowej infrastruktury telekomunikacyjnej. Firmy od razu zaprzeczyły oskarżeniem o szpiegostwo.

W trakcie dochodzenia, które było objęte formułą tajności, sprawdzano, jak działa Huawei w kontaktach z prawie tysiącem nabywców sprzętu telekomunikacyjnego. „Wiemy, że niektóre kola rządowe chciały zdobyć dowody aktywnego szpiegostwa. I znaleźlibyśmy je, gdyby one istniały” – powiedział Reutersowi jeden z pracowników amerykańskiej administracji.

Rzecznik Huawei, Bill Plummer przyznał, że Huawei nie wiedziało nic o dochodzeniu, ale nie jest zaskoczone, że „Biały Dom nie znalazł żadnych dowodów na działalność szpiegowską lub innej aktywności niekomercyjnej firmy”. I dodał: „Huwaei jest niezależną wielonarodową firmą, szacowaną na 32 mld dolarów, która nie może wystawić na szwank swoich sukcesów lub integralności systemów oferowanych klientom na rzecz jakiegokolwiek rządu lub strony trzeciej”.

Z kolei Zhu Jiny, wiceprezydent ZTE na Europę i Amerykę Północną powiedział w rozmowie z BBC, że kwestii bezpieczeństwa nie można rozważać tylko w kontekście chińskich firm. To problemy dotyczące sytuacji światowej, mają wymiar globalny”.

W zeszłym tygodniu na konferencji w Malezji, Felix Lindner ekspert ds. bezpieczeństwa infrastruktury internetowej oświadczył, że wykrył wiele słabości w routerach Huawei. Jego zdaniem występują one pięć razy częściej w sprzęcie Huawei niż Cisco.

BBC podkreśla, że opinie na temat Huwaei różnią się w zależności od kraju. W zeszłym tygodniu Kanada zabroniła np. chińskiej firmie przystępowania do przetargów na budowę bezpieczniej sieci w tym kraju. Natomiast rzecznik brytyjskiego rządu oświadczył, ze urządzenia Huawei zostały poddane pełnej kontroli i nie stanowią zagroźenia w kwestiach bezpieczeństwa.