Główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości Ignacy Morawski o poniedziałkowych danych GUS dotyczących inflacji. We wrześniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,8 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem urosły o 0,1 proc.:

"Inflacja we wrześniu utrzymała się na poziomie 3,8 proc. wobec oczekiwanego przeze mnie poziomu 4 proc. W ciągu miesiąca indeks cen wzrósł o 0,1 proc. Warto zwrócić uwagę, że w trzecim kwartale średnia miesięczna zmiana indeksu cen w kwartale była najniższa od co najmniej dziesięciu lat. Spadek presji cenowej potwierdza również, że inflacja bazowa netto - czyli po odjęciu żywności i energii - spadła we wrześniu do około 1,8 proc. z 2,1 proc. w sierpniu.

Dane są bardzo wyraźnym sygnałem, że ceny reagują na spadek popytu krajowego. Już w październiku inflacja znajdzie się w granicach celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc. plus/minus 1 punkt proc., a do wiosny 2013 r. osiągnie środek celu, czyli 2,5 proc.

Przy niskim wzroście płac, stagnacji popytu krajowego i globalnym osłabieniu koniunktury, inflacja nie ma szans na utrzymanie się w pobliżu obecnych poziomów. Poniedziałkowe dane są kolejnym argumentem za obniżeniem stóp procentowych - nawet o 0,5 punktu proc. jednorazowo, choć Rada Polityki Pieniężnej będzie prawdopodobnie poruszała się małymi krokami po 0,25 punktu proc."