"Dane opublikowane przez GUS nie są niespodzianką. Inflacja powinna stopniowo spadać w kolejnych miesiącach. Firmy są coraz mniej skłonne do podnoszenia cen na swoje wyroby. Także wciąż silny złoty amortyzuje zewnętrzne szoki cenowe: energii, a zwłaszcza zbóż i pasz.
Jeśli mieliśmy obawy co do kształtowania się w krótkim okresie wskaźnika inflacji konsumpcyjnej, to dotyczyły one tylko sytuacji na rynku żywności. Wiele wskazuje na to, że pomimo względnie dobrego urodzaju w Polsce przez długie miesiące będziemy mieć do czynienia z presją na wzrost cen żywności.
Spóźniona obniżka stóp procentowych o co najmniej 0,25 punktu procentowego w tym roku wydaje się pewna, zważywszy na hamowanie inflacji i pogłębiające się spowolnienie gospodarcze."